Rosja: NATO sprowokowało konflikt

Wczoraj rano rosyjski prezydent Dymitrij Miedwiediew zakomunikował, że \”Rosja nie da się zepchnąć na drogę izolacji i autorytaryzmu”.

Rosja: Miedwiediew grozi Polsce >>

"W tej sytuacji nie dogadamy się z Rosją" >>

Prezydent Rosji stwierdził, że to NATO sprowokowało konflikt w Gruzji.

Odciął się od tego, co sugeruje większość państw zachodnich, czyli, że próbują wywołać wojnę totalną i prowokują Unię Europejską.

Zapewnił:

„Nasza droga to demokracja i współpraca”.

Powiedział również, że wojna w Gruzji dowiodła, iż NATO to organizacja bez większego znaczenia militarnego, gdyż nie jest w stanie zapewnić bezpieczeństwa w Europie.

Miedwiediew mówił też o nowej żelaznej kurtynie:

„Spycha się nas na drogę, która nie bazuje na cywilizowanym partnerstwie z innymi krajami, ale na oddzielnym rozwoju za grubymi murami, za żelazną kurtyną. To nie jest nasza droga. Dla nas wracanie do przeszłości nie ma sensu. My już wybraliśmy”.

Prezydent Rosji mówił też, że konflikt w Gruzji dowiódł, iż NATO nie jest w stanie zapewnić bezpieczeństwa w Europie.

gp