Rosja gromi, wtopa w Pradze

Polacy cieszą się ze swojego 4:0 z Andorą, a Rosjanie wręcz wpadli w euforię po rozbiciu Włochów 3:0. W zupełnie innych nastrojach godziny do Euro odliczają Czesi.

W Zurychu ekipa „Sbornej” zdała ostatni egzamin przed Euro 2012 na piątkę, potwierdzając tym samym, że jest faworytem grupy A. Zespół Dicka Advocaata wzniósł się na wyżyny swoich możliwości i boleśnie obnażył wszystkie braki swoich rywali w obronie, która zawsze była wizytówką Squadra Azzurra. To już 13. z kolei nieprzegrany przez Rosjan mecz. W innych nastrojach do czempionatu dni odliczają nasi południowi sąsiedzi. Czesi zostali boleśnie zlani przez Węgrów, przegrywając w Pradze 1:2. Piłkarze Michala Bileka w przekroju całego meczu byli drużyną lepszą. Dłużej utrzymywali się przy piłce, częściej gościli pod bramką rywala, ale przegrali, bo dali sobie strzelić bramkę w 88. minucie. To ich pierwsza porażka od października ubiegłego roku. Kto, jak kto, ale wygrywając sparing z Izraelem w ostatniej minucie Czesi powinni pamiętać, że dopóki piłka w grze…