REKORDOWE spożycie alkoholu w Polsce – pijemy coraz więcej!

Jak wynika z danych GUS w 2019 statystyczny Polak spożył 9,78 litra czystego alkoholu. To największy poziom konsumpcji "procentów" od 1993 roku, według Polskiej Agencji Rozwiązywania Problemów Alkoholowych (PARPA)

GettyImages 467650191

Jak wynika z dostępnych danych wzrost do rekordowego poziomu w tym względzie – największego, od kiedy mierzony jest poziom spożycia alkoholu w Polsce – wynika ze zwiększonej konsumpcji wyrobów spirytusowych. Pijemy więcej wysokoprocentowych trunków (w przeliczeniu na czysty spirytus odnotowano zwyżkę z 3,3 do 3,7 litra), a mniej na przykład piwa (97,1 litrów w 2019, a 100,5 litra piwa w 2018). Czy więc da się prosto dojść w logicznego i oczywistego wniosku, że Polacy piją po prostu coraz więcej?

• CZYTAJ TEŻ: Po fiasku ostatniej rundy rozmów porozumienia ws. Brexitu nie udało się osiągnąć – co teraz?

Ile Polacy piją alkoholu i dlaczego tak dużo?

Ryszard Woronowicz ze Związku Pracodawców Polski Przemysł Spirytusowy zwraca uwagę, że teza o wzroście spożycia wyrobów spirytusowych w 2019 roku nie do końca polega na prawdzie. "Dane GUS nie mówią o spożyciu, a o produkcji. I w dodatku produkcji na podstawie wydanych banderol akcyzowych" – komentował na łamach "Rzeczpospolitej". "Jeśli chodzi o 2019 rok, to już od wczesnej jesieni była mowa o tym, że wzrośnie akcyza na alkohol. Producenci zdecydowali się więc wyprodukować jak najwięcej według starej akcyzy i zapełnić magazyny" – wyjaśnia wzrost spożycia alkoholu w zeszłym roku.

Niemniej, nie tylko dane GUS`u wskazują na to, że Polacy po prostu piją więcej. To samo wynika z danych Nielsena, a także z ustaleń Polskiej Agencji Rozwiązywania Problemów Alkoholowych, według której kupujemy i pijemy więcej popularnych "małpek". Konsumpcja wyrobów alkoholowych w małych opakowaniach jest wyjątkowo niepokojąca. 

• GORĄCY TEMAT: Zakaz sprzedaży plastikowych słomek i patyczków do uszu w Anglii. Co warto wiedzieć?

Kto pije więcej – Polacy czy Brytyjczycy?

"Stanowią znakomite ułatwienie spożycia alkoholu we wszystkich okolicznościach. Można je zabrać ze sobą wszędzie, sączyć i przyzwyczajać organizm do stałej obecności alkoholu bez przekroczenia dawki zakazanej prawnie" – wyjaśniał były dyrektor PARPA Krzysztof Brzózka.