Styl życia
Rasistowski atak na 2-letnie dziecko. Brytyjczyk opluł małego chłopca i groził, że roztrzaska jego głowę o chodnik
Matka 2-letniego chłopca była roztrzęsiona, gdy przypadkowy mężczyzna na ulicy w Nottingham opluł parokrotnie jej synka, nazwał go obrzydliwym dzieckiem i groził, że „roztrzaska jego głowę o chodnik”. Do zdarzenia doszło w dzień, gdy chodnikiem przechodziło wiele osób.
Jak podaje BBC, 2-letnie dziecko, które było ze swoją mamą i tatą na spacerze w niedzielne popołudnie, zostało zaatakowane przez przypadkowego mężczyznę na Mansfield Road w Nottingham.
Brytyjczyk szedł za rodziną, a następnie parokrotnie opluł 2-letniego chłopca i groził mu, że „roztrzaska jego głowę o chodnik”. Wtedy też zainterweniował partner kobiety i zapytał mężczyzny, w czym jest problem. W odpowiedzi usłyszał: „Twoje dziecko jest problemem”.
Przeczytaj też: "Wracaj do swojego kraju, ty s*ko!" – polska pielęgniarka obrzucona kamieniami podczas rasistowskiego ataku
Kobieta zamieściła tę informację na Twitterze, a sam atak rasistowski badany jest obecnie przez policję.
„To było przerażające. (…) Ci ludzie są bezwzględni, nie boją się niczego. Są dumni z tego, że są rasistami i naprawdę wierzą w to, że tutaj nie przynależymy. Mam tego dosyć, naprawdę nie czuję się już tutaj bezpieczna” – napisała Yasmin na Twitterze.
Sama matka dziecka, która urodziła się w Coventry, pochodzi z hinduskiej rodziny. Do Nottingham przeprowadziła się sześć miesięcy temu z Sherwood wraz ze swoim partnerem i synkiem. Kobieta przed dwoma miesiącami doświadczyła innego ataku rasistowskiego.
Przeczytaj też: Coraz większy rasizm na Wyspach. Tym razem atakowani są Chińczycy ze względu na koronawirusa
Podczas, gdy robiła zakupy, inna osoba zaczęła ją wyzywać. Po tych dwóch szokujących zdarzeniach, Yasmin powiedziała, że chciałaby się wyprowadzić.
W sprawie zabrała głos także lokalna policja. Matthew McFarlane z Nottinghamshire Police powiedział:
– To okropne zdarzenie. Nie rozumiem, jak ktokolwiek może wykorzystać i opluć dziecko. Rasistowskie ataki nie będą tolerowane.