Psy zagryzły nastolatkę

Dwa tygodnie temu cztery agresywne psy zagryzły na śmierć czternastoletnią Jade Lomas-Anderson. Podczas rozprawy sąd w Manchesterze uniewinnił właściciela morderczych zwierząt.

Dwa staffordshire bull terriery oraz dwa bull mastiffy rzuciły się na Jade i okaleczyły ją do tego stopnia, że dziewczyna zmarła niedługo potem w szpitalu. Policja zastrzeliła psich morderców zaraz po przybyciu na miejsce zdarzenia. Ku zaskoczeniu rodziny czternastolatki, sąd uniewinnił hodowcę psów Beverley’a Concanonna. Policja nie ma żadnych dowodów na jego winę, gdyż zajście miało miejsce na prywatnej posesji, a zwierzęta nie pochodziły z nielegalnego rozrodu. Rodzice zagryzionej nastolatki są załamani, gdyż wierzyli, że Concannon odpowie za zbrodnię swoich psów.