Przemoc na planie „Immigration Street”. Policja skarży się na utrudnianie śledztwa

Policja skrytykowała działania ekipy filmowej pracującej nad powstaniem programu o imigrantach, który ma się ukazać w Channel 4. Zarzucono jej utrudnianie policji śledztwa w sprawie przestępstw, w których brali udział członkowie filmowanej społeczności.  

„Immigration Street” powstaje w Southampton w dzielnicy, w której zaledwie 17% mieszkańców to Brytyjczycy. Niektórzy z żyjących tam imigrantów regularnie wchodzą w konflikt z prawem, o czym przekonali się również członkowie ekipy filmowej.

Dostali oni propozycję od lokalnego gangu, który oświadczył, że za 200,000 funtów zapewni im ochronę. Po tym, jak „oferta” została odrzucona, w ramach ostrzeżenia, w samochodzie jednego z członków ekipy przebito opony.

Twórcy programu upierają się jednak, że dokument o imigrantach będzie pokazywał „ludzi wielu różnych narodowości, kultur i religii, którzy szanują się nawzajem i żyją obok siebie”.

Rzeczywistość wydaje się jednak nieco inna. Policja prowadzi obecnie śledztwo w sprawie ataku na mężczyznę, do którego doszło po jego wystąpieniu w programie.

W stronę ekipy filmowej również były kierowane wyzwiska i rzucane kamienie. Nikt z jej członków nie złożył jednak zeznań, co utrudnia z kolei śledztwo policji.