Problemy zdrowotne króla Karola i Kate Middleton. Księżna w szpitalu

Kate Middleton przebywa obecnie w szpitalu i pozostanie w nim przez dwa tygodnie po operacji jamy brzusznej – poinformował Pałac Kensington. Z kolei w przyszłym tygodniu do szpitala trafi król Karol.

Kate Middleton w szpitalu / fot. Getty Images

Pałac Kensington poinformował o hospitalizacji Kate Middleton. Księżna Walii przeszła w prywatnym szpitalu operację jamy brzusznej. W tym samym dniu Pałac Buckingham natomiast podał do publicznej wiadomości, że za tydzień leczeniu zostanie poddany król Karol.

Kate Middleton w szpitalu

Kate Middleton w szpitalu pozostanie przez kolejne dwa tygodnie. Pałac Kensington poinformował, że operacja jamy brzusznej, którą przeszła, była zaplanowana i okazała się skuteczna. Jednak księżna Walii nie powróci do swoich obowiązków przez kolejnych kilka miesięcy. Pałac nie ujawnił dalszych szczegółów dotyczących stanu zdrowia księżnej, jednak zapewnił, że nie chodzi o chorobę nowotworową.

W oświadczeniu Pałac Kensington podał: „Na podstawie aktualnych opinii lekarskich jest mało prawdopodobne, aby księżna Walii powróciła do obowiązków publicznych przed Wielkanocą”.

Poinformowano także, że księżna „rozumie zainteresowanie, jakie wzbudzi to oświadczenie”, jednak chce, aby jej osobiste dane medyczne pozostały prywatne. Ponadto Pałac oświadczył, że będzie podawać aktualizacje na temat stanu zdrowia Kate Middleton tylko wtedy, gdy pojawią się nowe istotne informacje do przekazania.

Podano także, że książę Walii nie będzie pełnił żadnych obowiązków służbowych podczas pobytu żony w szpitalu ani bezpośrednio po jej wypisaniu.

Stan zdrowia króla Karola

Jeszcze tego samego dnia Pałac Buckingham wydał oświadczenie w sprawie stanu zdrowia króla Karola, którego czeka leczenie związane z powiększoną prostatą. Poinformowano, że król uda się do szpitala w przyszłym tygodniu, a jego stan nie jest poważny.

Z wiadomych względów 75-letni król będzie musiał przełożyć swoje obowiązki publiczne na czas leczenia. Przypuszcza się również, że monarcha chciał podzielić się swoją diagnozą z opinią publiczną, aby zachęcić innych mężczyzn do poddania się badaniom dotyczącym prostaty. „Podobnie jak tysiące mężczyzn każdego roku król zgłosił się na leczenie powiększonej prostaty” – podał w oświadczeniu Pałac Buckingham.