Premier Szydło – nie chcemy imigrantów w Polsce

W cieniu zamachów terrorystycznych w Belgii premier Beata Szydło zapowiedziała, że Polska nie przyjmie imigrantów, do czego zobowiązał się poprzedni rząd. Przynajmniej na razie.

fot. getty

„28 krajów Unii Europejskiej zgodziło się na to, żeby poprzez relokację rozwiązać ten problem. Ale powiem bardzo wyraźnie: nie widzę możliwości, aby w tej chwili migranci do Polski przyjechali” – twardo zadeklarowała szefowa Rady Ministrów. Nie oznacza to jednak, że premier Szydło chce złamać ustalenia poczynione przez poprzedni rząd.

Deklaracja o przyjęciu kilku tysięcy uchodźców szukających azylu w naszym kraju wciąż pozostaje w mocy. Jednak w obecnej sytuacji nie jest to możliwie ze względów bezpieczeństwa. Premier Szydło na każdym kroku powtarza, że to właśnie ono jest teraz najważniejszym priorytetem urzędującej administracji. Wpuszczenie do naszego kraju imigrantów to ryzyko, którego nie warto podejmować.

Za rzezią w Brukseli stoi dwóch braci i poszukiwany od miesięcy terrorysta

„Mogę zapewnić polskich obywateli, że są bezpieczni. Wszystkie służby działają, są w pogotowiu, będą wzmożone kontrole w miejscach komunikacji – na dworcach, na lotniskach – po to, abyście państwo czuli się bezpieczniej” – powiedziała premier na konferencji prasowej tuż po zamach w Belgii. „Polska jest państwem bezpiecznym, nie ma podstaw do tego, żeby wprowadzać podwyższony stopień bezpieczeństwa.”

Wielkim sprawdzianem dla naszego kraju będą Światowe Dni Młodzieży, które pod koniec lipca odbędą się w Krakowie. Szacuje się, że do dawnej stolicy Polski może przyjechać nawet 3 miliony katolików. Zapewnienie bezpieczeństwa takie ilości ludzi będzie wielkim wyzwaniem dla krakowskiego magistratu i możemy tylko przypuszczać, że ŚDM 2016 jest jednym z tematów dyskutowanych na zwołanym przez Szydło Rządowym Centrum Bezpieczeństwa.

Z ostatniej chwili: Ewakuacja lotniska w Tuluzie ze względu na zagrożenie terrorystyczne

Nasza premier nie szczędziła gorzkich słów w kierunku Unii Europejskiej. Beata Szydło jest zdania, że Wspólnota kompletnie nie radzi sobie z obecną sytuacją. „Musimy jasno powiedzieć sobie: Europa nie panuje nad tymi aktami. Europa nie potrafi sobie poradzić z tym ogromnym kryzysem”.