Życie w UK
Premier broni ministra, mimo przyjęcia jego dymisji
Po kontrowersjach związanych z cięciami w zasiłkach dla niepełnosprawnych Ian Duncan Smith zrezygnował ze stanowiska sekretarza stanu do spraw pracy i emerytur. Mimo wszystko David Cameron broni swojego partyjnego kolegi.
Duncan Smith tłumaczył opór wobec proponowanych przez siebie zmian faktem, iż dotykają one głównie osoby niegłosujące w wyborach na konserwatystów. Zarzucił swoim oponentom dzielenie społeczeństwa tą sprawą. Rzecznik rządu zaprzeczył informacją o konflikcie pomiędzy premierem a byłym ministrem, który miał doprowadzić do jego rezygnacji. David Cameron stara się uspokajać nastroje. Z pewnością jednak rezygnacja tak ważnego ministra odbije się na wizerunku rządu. Tym bardziej, że dzielenie społeczeństwa to ostatnie, czego potrzebuje premier przed zbliżającym się referendum w sprawie Brexitu.
Dziś następca Smitha ma oświadczyć, że zapowiadane wcześniej drastyczne cięcia zostaną wstrzymane. Na skutek ich wprowadzenia miało ucierpieć finansowo nawet 640 tysięcy osób. Straty wśród nich sięgałyby nawet 100 funtów tygodniowo.
Smith przyznał, że uległ presji dostosowania wydatków swojego resortu planu oszczędności budżetowych. Przy równoczesnej obniżce podatków dla najbogatszych i odbieraniu świadczeń niepełnosprawnym jego plan został odebrana, jako wysoce niesprawiedliwy. Były minister zaprzecza sygnałom o prowadzonej przez siebie grze na osłabienie Davida Camerona. Swojej rezygnacji nie nazywa również krokiem wymierzonym w głównego orędownika budżetowych cieć ministra finansów George’a Osborne’a.