Styl życia

Pracownik Met Police, PCSO, złapany w trakcie pełnienia służby na masturbowaniu się w miejscu publicznym

Fot. Getty

Pracownik Met Police, PCSO, złapany w trakcie pełnienia służby na masturbowaniu się w miejscu publicznym

Problemy Met Police

Umundurowany funkcjonariusz PCSO został przyłapany na masturbowaniu się w stołecznym parku w trakcie pełnienia służby. Mężczyzna przyznał się do zarzucanego czynu, gdy do sieci trafiło nagranie ukazujące go w chwili dokonywania niemoralnego czynu. 

Pracownik Met Police, pracujący jako The Police Community Support Office (PCSO), został przyłapany w biały dzień na masturbowaniu się w jednym z londyńskich parków w trakcie pełnienia służby. Kevin Phillips został nagrany przez przypadkowego przechodnia w parku Dog Kennel Hill w East Dulwich, a wideo posłużyło następnie za dowód w sprawie i dało podstawę do aresztowania funkcjonariusza. 56-letni PCSO przyznał się do popełnienia przestępstwa przeciwko obyczajności w trakcie wykonywania obowiązków służbowych na wstępnym przesłuchaniu w sądzie Croydon Magistrates’ Court. 

 

 

Obraza moralności publicznej – dlaczego do niej doszło?

Kevin Phillips wyznał przed Croydon Magistrates’ Court, że jego zachowanie zostało wywołane przewlekłym stresem i złym stanem zdrowia. Oficer PCSO został zwolniony za kaucją, ale otrzymał jednocześnie zakaz pojawiania się w jakimkolwiek parku lub na jakimkolwiek terenie rekreacyjnym w Anglii lub Walii. Dodajmy też, że funkcjonariusz jest żonaty i ma dwie młode córki. 

Met Police nie ma dobrej prasy

Metropolitan Police nie ma ostatnio dobrej prasy, a brytyjskie media regularnie donoszą o trawiących ją problemach. Met Police trafia na czołówki gazet m.in. z uwagi na rasizm, homofobię, przemoc, a także mizoginizm. Na fali licznych zarzutów kierowanych pod adresem Met Police, do dymisji musiała się podać komisarz Dame Cressida Dick, ponieważ burmistrz Sadiq Khan, wyraźnie dał jej do zrozumienia, że nie zrobiła wystarczająco wiele, by naprawić „zgniłą kulturę” trawiącą ostatnio funkcjonariuszy policji. 

author-avatar

Marek Piotrowski

Zapalony wędkarz, miłośnik dobrych kryminałów i filmów science fiction. Chociaż nikt go o to nie podejrzewa – chodzi na lekcje tanga argentyńskiego. Jeśli zapytacie go o jego trzy największe pasje – odpowie: córka Magda, żona Edyta i… dziennikarstwo śledcze. Marek pochodzi ze Śląska, tam studiował historię. Dla czytelników „Polish Express” śledzi historie Polaków na Wyspach, które nierzadko kończą się w… więzieniu.

Przeczytaj również

Wstępne wyniki wyborów lokalnych są druzgocące dla torysówWstępne wyniki wyborów lokalnych są druzgocące dla torysówNapastnik z mieczem wszedł do przypadkowego domu i zaatakował śpiącego mężczyznęNapastnik z mieczem wszedł do przypadkowego domu i zaatakował śpiącego mężczyznęZnaczący spadek przypadków poważnej przemocy w Anglii i WaliiZnaczący spadek przypadków poważnej przemocy w Anglii i WaliiPłaca realna w UK jest niższa niż czasie kryzysu w 2008 r.Płaca realna w UK jest niższa niż czasie kryzysu w 2008 r.Szkocki rząd „przetrwał” głosowanie nad wotum nieufnościSzkocki rząd „przetrwał” głosowanie nad wotum nieufnościGeert Wilders rozpowszechnia rasistowskie treści w social mediaGeert Wilders rozpowszechnia rasistowskie treści w social media
Obserwuj PolishExpress.co.uk na Google News, aby śledzić wiadomości z UK.Obserwuj