Bez kategorii
Poszkodowany zabójca bin Ladena
Duży szum w mediach wywołały relacje byłego komandosa Navy Seals, który brał udział w obławie na Osamę bin Ladena.
„Strzelec”, jak przedstawia się dla zachowania anonimowości, twierdzi, że to on zabił Osamę. Jak mówi, teraz jest pozbawiony opieki zdrowotnej, wsparcia finansowego i ochrony. „Dzięki za 16 lat. A teraz p… się” – podsumowuje w cytowanym przez „Guardiana” wywiadzie sposób, w jaki ponoć potraktowała go amerykańska armia. „Strzelec” był członkiem oddziału Navy Seals, który brał udział w akcji w Pakistanie, podczas której zginął Osama bin Laden. W rozmowie z „Guardianem” powiedział, że po akcji w Abbottabadzie czuł się wypalony i zdecydował się odejść na emeryturę trzy lata przed ukończeniem dwudziestoletniej służby. Dlatego też nie przysługują mu żadne świadczenia. W jego ocenie jego rodzina byłaby w znacznie lepszej sytuacji, gdyby zginął w Pakistanie. – Byliby pod opieką. Wiedziałbym, że dzieci mają opłaconą naukę w college’u – zaznaczył. Jak pisze gazeta, komandos został pozbawiony państwowego ubezpieczenia zdrowotnego./ WPROST.PL, źródło: PANORAMA