Styl życia

Poród jak z horroru: Ginekolog nie zgodziła się na cesarskie cięcie i… urwała dziecku główkę

Fot. Twitter

Poród jak z horroru: Ginekolog nie zgodziła się na cesarskie cięcie i… urwała dziecku główkę

Horror Przy Porodzie

Przed sądem w Manchesterze ruszył proces dr Vaishnavy Laxman, która popełniła błąd w trakcie przyjmowania porodu. Zamiast przeprowadzić cięcie cesarskie, ginekolog zmusiła pacjentkę do porodu drogą naturalną i doprowadziła tym samym do tragedii. 

Dr Vaishnavy Laxman ze szpitala Ninewells Hospital w Dundee źle oceniła sytuację, gdy jej pacjentce, będącej w 25 tygodniu ciąży, przedwcześnie odeszły wody płodowe. W owym czasie dziecko było położone miednicowo, czyli pośladkami w kierunku kanału rodnego. W takiej sytuacji najbezpieczniejszym sposobem rozwiązania ciąży jest cięcie cesarskie, ponieważ poród drogą naturalną wiąże się z wysokim ryzykiem wystąpienia niedotlenienia albo urazów okołoporodowych. 

Brytyjska para z Lancashire ma dwadzieścioro „dobrze wychowanych dzieci” i utrzymuje się bez pomocy socjalnej i kredytów

Z niewiadomych przyczyn dr Vaishnavy Laxman nie zgodziła się na cięcie cesarskie i zmusiła pacjentkę do porodu drogą naturalną. Ginekolog udało się wyciągnąć z kanału rodnego nóżki, tułów i ramionka dziecka, ale w szyjce macicy utknęła jego główka. Mimo dwukrotnego nacięcia szyjki, cały zabieg zakończył się tragicznie, ponieważ główka oderwała się od tułowia. 

 

 

Matka z Polski odzyskała odebrane przez państwo dzieci

Po całkowicie spartaczonym porodzie lekarze musieli i tak dokonać cesarskiego cięcia, aby usunąć z ciała kobiety główkę dziecka. Następnie lekarze przyszyli główkę do tułowia i podali martwe dziecko matce, by ta mogła się z nim pożegnać. Kobieta początkowo nie wiedziała, co dokładnie stało się podczas porodu, ale gdy została w pełni poinformowana o przebiegu zdarzeń, powiedziała, że „nigdy nie wybaczy” dr. Laxman tego, co zrobiła. Te same słowa pacjentka (która zachowała prawo do anonimowości) wypowiedziała w sądzie w Manchesterze. 

 

 

 

Telford: pedofil sprzedawał dzieci do "domu gwałtów"!

author-avatar

Marek Piotrowski

Zapalony wędkarz, miłośnik dobrych kryminałów i filmów science fiction. Chociaż nikt go o to nie podejrzewa – chodzi na lekcje tanga argentyńskiego. Jeśli zapytacie go o jego trzy największe pasje – odpowie: córka Magda, żona Edyta i… dziennikarstwo śledcze. Marek pochodzi ze Śląska, tam studiował historię. Dla czytelników „Polish Express” śledzi historie Polaków na Wyspach, które nierzadko kończą się w… więzieniu.

Przeczytaj również

Polka dostała się do jednej z najlepszych szkół muzycznych na świeciePolka dostała się do jednej z najlepszych szkół muzycznych na świecieW parku w Londynie znaleziono psa z odciętym łbem i kończynamiW parku w Londynie znaleziono psa z odciętym łbem i kończynamiLaburzyści chcą znacjonalizować kolej. By było taniejLaburzyści chcą znacjonalizować kolej. By było taniejZwiększony ruch na drogach i lotniskach – początek majowych wakacji zbiega się z KoningsdagZwiększony ruch na drogach i lotniskach – początek majowych wakacji zbiega się z KoningsdagJako 14-latka torturowała i zabiła starszą kobietę. Teraz wyszła z więzieniaJako 14-latka torturowała i zabiła starszą kobietę. Teraz wyszła z więzieniaPolska edukacja w zasięgu rękiPolska edukacja w zasięgu ręki
Obserwuj PolishExpress.co.uk na Google News, aby śledzić wiadomości z UK.Obserwuj