Życie w UK
Policjanci wzięli inwalidę za złodzieja i… wyrwali mu protezę
Wyrwana proteza nogi, przemieszczenie barku, krwotok – tak można najkrócej podsumować bilans niecodziennej interwencji policji w Boothstown. Kilku funkcjonariuszy obezwładniło tam poruszającego się na wózku inwalidę, który zapomniał kluczy do własnego domu i próbował dostać się do środka przez okno.
Mieszkający w Boothstown 65-letni Peter Williams tego dnia ewidentnie miał pecha. Wracając z pubu odkrył, że zapomniał kluczy do domu. Poruszający się na wózku inwalidzkim mężczyzna nie miał wyboru – musiał spróbować dostać się do środka w jakikolwiek sposób. Wybrał drogę przez garaż, do którego mógł dostać się wybijając niewielkie, nisko osadzone okno.
Kiedy podjechał do okna, wybił je i zaczął się wspinać z wózka inwalidzkiego po jego ramie, naskoczyło na niego sześciu funkcjonariuszy policji. Mężczyźni obezwładnili 65-latka i przygwoździli go do ziemi. Wskutek tej „akcji” pan Williams doznał przemieszczenia barku, poważnego stłuczenia ramienia, został mocno posiniaczony oraz… stracił protezę nogi, za którą pociągnął go jeden z policjantów.
Dopiero wtedy funkcjonariusze – jak się później okazało, wezwani przez zaniepokojonych sąsiadów – zaczęli słuchać tłumaczeń poturbowanego 65-latka. Kiedy ustalili, że inwalida jest właścicielem posesji, wezwali dla niego ambulans. Już w szpitalu okazało się, że starszy mężczyzna jest bardzo mocno poobijany, a jego obrażenia – z zerwaną protezą włącznie – będą wymagały dłuższego pobytu na oddziale i kilku zabiegów.
Po incydencie 65-latkowi przyznano odszkodowanie. Policja z Greater Manchester, której funkcjonariusze uczestniczyli w interwencji, wypłaciła mężczyźnie 45 tysięcy funtów.
Przeczytaj również
Obserwuj PolishExpress.co.uk na Google News, aby śledzić wiadomości z UK.Obserwuj