Życie w UK

Polak włamał się do magazynu Royal Mail i tłumaczył, że był “zdesperowany i głodny”

Bezdomny Polak włamał się do magazynu Royal Mail w Hove, bo był zdesperowany. Chciał tylko zdobyć coś do jedzenie i wziąć prysznic – a przynajmniej tak twierdził broniąc się przed sądem. Jak było naprawdę?

Polak włamał się do magazynu Royal Mail i tłumaczył, że był “zdesperowany i głodny”

Wlamanie Polaka Do Royal Mail

Do tych zdarzeń doszło w lipcu 2020 roku. 36-letni Polak włamał się do sortowni listów Royal Mail zlokalizowanej w Denmark Villas w Hove (hrabstwo East Sussex). Kamery CCTV zarejestrowały dokładnie w jaki sposób dostaje się do środka. Najpierw włamał się się do stojącego na ulicy vana, wyrywając jego antenę. W środku pojazdu znalazł klucze do budynku, a następnie wszedł do środka. Później wyłączył alarm.

 

Tłumaczył przed sądem, że był zdesperowany i głodny

Dlaczego nasz rodak włamał się do placówki brytyjskiej poczty? W trakcie procesu przed sądem Hove Crown Court nasz rodak, który pozostaje bezdomny, tłumaczył się, że był "głodny i zdesperowany", że "włamał się, ponieważ desperacko potrzebował jedzenia". Jak czytamy na łamach lokalnego serwisu "The Argus" mężczyzna twierdził, że chciał znaleźć jedzenie i ubrania oraz wziąć prysznic w środku.

A jakie były fakty? Otóż monitoring CCTV zarejestrował, jak rozkrada zawartość automatu z jedzeniem, a później wyjeżdża furgonetką Royal Mail z magazynu, aby "rozdać" skradzione towary innym bezdomnym. Na tym jednak nie poprzestaje. Kolejny raz wchodzi na teren placówki pocztowej. Tym razem kradnie telefony komórkowe, kurtkę Royal Mail komputer oraz znalezioną sumę 500 funtów w gotówce.

W sumie spędza w środku dwie godziny. Pozwala sobie namalować spray`em w łazience rysunek słonia. Dlaczego? Przed sądem nie będzie potrafił tego wyjaśnić.

To nie było jedyne włamanie Polaka

To jednak nie koniec. W tydzień później nasz rodak próbował włamać się do szkoły imienia św. Jana Chrzciciela przy Whitehawk Hill Road w Brighton. Przed sądem twierdził, że zrobił to, aby skorzystać… z toalety. 

Przed sądem Hove Crown Court przyznał się do obu tych przestępstw. Ostatecznie skazano go jedynie na 6 tygodni pozbawienia wolności. Piszemy jedynie, ponieważ sędzina wydając wyrok wzięła pod uwagę obecną sytuację Polaka. Ze względu na fakt, iż jest bezdomny i nie ma pracy nie nałożono na niego żadnej grzywny i nie kazano mu ponosić żadnych kosztów.

author-avatar

Remigiusz Wiśniewski

Fanatyk futbolu na Wyspach, kibic West Ham United F.C., ciągle początkujący kucharz. Z wykształcenia polonista i nauczyciel, który spełnia się w dziennikarskim. Pochodzi z Wieliczki, w Wielkiej Brytanii mieszka od 2008 roku, gdzie znalazł swoje miejsce na ziemi w Londynie. Zorganizowany, ale neurotyczny. Kieruje się w życiu swoimi zasadami. Uwielbia biegać przed wschodem słońca i kocha literaturę francuską.

Przeczytaj również

Choroba tuż przed emeryturą? Co zrobić w takiej sytuacji?Choroba tuż przed emeryturą? Co zrobić w takiej sytuacji?To lotnisko w UK jest jednym z najbardziej stresujących w EuropieTo lotnisko w UK jest jednym z najbardziej stresujących w EuropieKarol III powróci do wykonywania publicznych obowiązkówKarol III powróci do wykonywania publicznych obowiązkówPolityka UK może doprowadzić do kryzysu migracyjnego w IrlandiiPolityka UK może doprowadzić do kryzysu migracyjnego w IrlandiiKobieta pracowała w sklepie z obuwiem 68 lat. Została zwolniona w dwa dniKobieta pracowała w sklepie z obuwiem 68 lat. Została zwolniona w dwa dniMężczyzna musi zwrócić bankowi 18 000 funtów. Choć nigdy nie miał w nim kontaMężczyzna musi zwrócić bankowi 18 000 funtów. Choć nigdy nie miał w nim konta
Obserwuj PolishExpress.co.uk na Google News, aby śledzić wiadomości z UK.Obserwuj