Podwyżka cen energii nie będzie tak drastyczna, jak przewidywano

Brytyjski rząd chce wpłynąć na zmniejszenie zapowiadanych cen energii średnio o 50 funtów. Premier zamierza w tym celu zredukować wysokość “podatków ekologicznych”.

Sześć największych koncernów energetycznych poinformowało o tym, że rachunki za energię wzrosną, jednak o 50 funtów mniej niż wcześniej zapowiadano. Zmiana ta jest związana z decyzją Davida Camerona o zmniejszeniu o połowę nakładów na finansowanie projektu Energy Company Obligation Scheme, czyli obniżeniu "podatków ekologicznych". British Gas poinformował o średnim wzroście cen o 70 funtów, a nie, jak zapowiadano, 123 funty. Brytyjski rząd chce w ten sposób pomóc mieszkańcom Wielkiej Brytanii, którzy od trzech lat muszą konfrontować się ze wzrostem cen energii, co przy utrzymywaniu się zarobków na tym samym poziomie, prowadzi do ubożenia społeczeństwa.