Ograniczenia wypłat benefitów działają – więcej Brytyjczyków zgłasza się do pracy

Limity, jakie zaczęły obowiązywać w związku z zasiłkami dla bezrobotnych, przynoszą rezultaty – zdaniem ekspertów, zmniejszenie stawek benefitów skutecznie skłania wiele osób do aktywniejszego poszukiwania pracy.

Z badań przeprowadzonych na zlecenie departamentu pracy i emerytur wynika, że ci, których rządowe cięcia dotknęły, o 41 procent częściej znajdowali pracę, niż ci, którzy przez cały okres poszukiwań otrzymywali pełną kwotę zasiłku. 38 procent badanych, którym obniżono zasiłki, stwierdziło, że bardziej przykłada się do poszukiwań. Jedna trzecia z nich wysyłała większą liczbę aplikacji, a jedna na pięć osób przyznała, że częściej chodzi na rozmowy kwalifikacyjne.

Jak stwierdził minister pracy, Ian Duncan Smith, reforma systemu socjalnego aktywnie przyczynia się do zmiany „nastrojów i zachowań społecznych”.

Zasady przyznawania zasiłków został zmienione w lecie 2013 roku. Od tamtej pory, łączna kwota zasiłków pobieranych przez wszystkich członków gospodarstwa domowego nie może przekraczać 500 funtów. Cięcia objęły łącznie 27 tysięcy rodzin na Wyspach, czyli mniej niż 1 procent wszystkich uprawnionych do otrzymania Housing Benefits.

Ograniczenia okazały się sukcesem, jeśli chodzi o aktywizację bezrobotnych,ale nie przyniosły oczekiwanych oszczędności. Institute for Fiscal Studies wyliczył, że rocznie na wypłaty Housing Benefit rząd przeznacza 17 miliardów. Z kolei 5 miliardów trafia do bezrobotnych w postaci Jobseekers Allowance. Obniżając kwotę zasiłku jednemu procentowi uprawnionych, Ministerstwo Pracy zaoszczędziło w rok zaledwie 100 milionów funtów.