Praca i finanse
Odebrano Universal Credit kobiecie od 6 lat przykutej do łóżka i chorej na boreliozę
Kobiecie cierpiącej na boreliozę i od 6 lat przykutej do łóżka odebrano Universal Credit po tym, gdy poprosiła obcych o pieniądze i zebrała fundusze na leczenie, na które musi czekać w NHS od 16 do 18 miesięcy.
46-letnia Emma z Liverpoolu cierpiąca na boreliozę, jest już od 6 lat przykuta do łóżka i nie może pracować po tym, jak ponad dekadę temu ukąsił ją kleszcz będący nosicielem krętków borelii.
>> WSZYSTKO, CO MUSISZ WIEDZIEĆ O UNIVERSAL CREDIT. POBIERZ!<<
Odebrano chorej Universal Credit
Brytyjka, która pobierała Universal Credit, zaczęła zbierać fundusze na prywatną opiekę i rehabilitację, gdy poinformowano ją w czasie pandemii, że będzie musiała czekać od 16 do 18 miesięcy na leczenie w NHS.
Emma twierdzi, że na codzienną opiekę wydała już swoje oszczędności, otrzymywała też Universal Credit i Personal Independence Payments. Gdy jednak w ciągu zaledwie paru tygodni kobiecie udało się zebrać 35 000 funtów, po przelaniu tej kwoty na swoje konto bankowe, Ministerstwo Pracy i Emerytur odebrało jej Universal Credit.
Emma powiedziała, że decyzja ministerstwa była jedną z najbardziej okrutnych, z jakimi spotkała się w swoim życiu, zwłaszcza, że pieniądze zebrała na swoje leczenie, którego nie mogła się doczekać w NHS.
– Prowadzę horyzontalny tryb życia, a łóżko opuszczam jedynie na wizyty w szpitalu. Desperacko próbuję sobie pomóc i osiągnąć punkt, w którym będę mogła żyć bardziej satysfakcjonującym życiem niż wpatrywanie się cały dzień w sufit. To leczenie potencjalnie może mnie wzmocnić na tyle, że będę w stanie poruszać się na wózku, co dosłownie zmieni mój świat pod względem fizycznym i psychicznym, a także postawi mnie w lepszej pozycji, aby móc skorzystać z programu rehabilitacyjnego NHS, gdy będzie dostępny – powiedziała oburzona kobieta.
Pieniądze na leczenie
Emma uważa, że odebranie jej Universal Credit jest niesprawiedliwe, gdyż zebrane 35 000 funtów zostaną przeznaczone na opiekę i rehabilitację. Wydanie ich na inne cele „byłoby niemoralne” – powiedziała Brytyjka.
– Jestem załamana i czuję się zgubiona w systemie, któremu w ogóle nie zależy. Pandemia jest ciężka dla każdego, ale leżenie na plecach przez 24 godziny dziennie przez ponad rok z ekstremalnie ograniczonym dostępem do innych osób, jest naprawdę, naprawdę trudne – dodała kobieta.