Nożownicy unikają więzienia

Mniej niż 20% przestępców złapanych na gorącym uczynku z nożem w ręku bądź z inną bronią jest wysyłanych do więzienia.

Według danych Ministerstwa Sprawiedliwości ponad 4 tysiące osób skazanych pomiędzy kwietniem a czerwcem tego roku dostało wyrok w zawieszeniu, ostrzeżenie bądź grzywnę. Tym sposobem udało im się uniknąć więzienia. Odsetek ten jest najniższy od 2008 roku, pomimo obietnic premiera Camerona, aby traktować poważnie tego typu zbrodnie. Dla porównania, dwie trzecie osób oskarżonych o przestępstwa w trakcie zamieszek  zostało w trybie natychmiastowym skierowanych do aresztu. W latach W 2010-11 policja zarejestrowała 32.174 poważnych przestępstw, w tym 214 zabójstw, w których użyto noży i innych ostrych narzędzi. Polityk Sadiq Khan tak skomentował całą sytuację: „David Cameron obiecał przed ostatnimi wyborami, że każdy złapany z nożem w ręku przestępca będzie mógł się spodziewać więzienia. Złamał tę obietnicę ". Czy to typowo brytyjski przypadek, że polityk nie dotrzymuje obietnic? My to już świetnie znamy z Polski…