Styl życia
Niemcy boją się imigrantów. Na potęgę kupują gaz pieprzowy
W związku z kryzysem imigracyjnym mieszkańcy niemieckich miast przeżywają obecnie najazd uchodźców. Na coraz mniejszym poczuciu bezpieczeństwa wśród Niemców zarabiają najbardziej sprzedawcy środków ochrony osobistej.
W czasie ostatnich dwóch miesięcy aż o 600 procent wzrosły zamówienia na gaz pieprzowy w Niemczech. Sytuacja jest szokująca – na realizację zamówień na środki ochrony osobistej trzeba czekać nawet kilka tygodni. Napływ imigrantów wywołał w Niemczech psychozę strachu.
Mieszkańcy niemieckich miast boją się agresji ze strony starających się o azyl uchodźców. Niestety coraz częściej strach przed uchodźcami prowadzi do aktów agresji przeciwko nim. W tym roku doszło już do 104 ataków na schroniska dla uchodźców w Niemczech.
„Die Welt” powołując się na dane Federalnego Urzędu Kryminalnego (BKA) pisze także o 54 przypadkach podpaleń, czyli dwa razy większej liczbie niż w roku ubiegłym. Niemieckie społeczeństwo jest niezadowolone z gościnnej postawy Angeli Merkel wobec uchodźców i coraz częściej dochodzi do demonstracji na ulicach miast, w czasie których mieszkańcy głośno wyrażają swój sprzeciw.