Styl życia

„Nie mogę wstać”, „Utknąłem za komodą”. Brytyjscy strażacy coraz częściej ratują… otyłych

Coraz więcej interwencji brytyjskich strażaków wiąże się nie z wybuchem pożaru, a… z ekstremalną otyłością mieszkańców Wysp. Jak się okazuje, na przestrzeni ostatnich trzech lat w samym West Midlands strażacy byli wzywani do pomocy osobom z dużą nadwagą aż 41 razy!

„Nie mogę wstać”, „Utknąłem za komodą”. Brytyjscy strażacy coraz częściej ratują… otyłych

Specjalistyczny sprzęt, jakim dysponują służby przeciwpożarowe, był w tym czasie wykorzystywany w różnych, czasem wręcz zaskakujących sytuacjach. Strażacy pomagali osobom, które m.in. utknęły w toalecie lub między meblami w mieszkaniu, zacięły się między siedzeniami autobusu lub… nie mogły zejść samodzielnie zejść ze schodów własnego domu, bo zacięła się winda.

Jak wskazują statystyki, na 41 przypadków, kiedy strażacy wyjeżdżali na interwencję do otyłych mieszkańców Wysp, w aż 30 przypadkach chodziło o pomoc w transporcie danej osoby, a w zaledwie 4 o faktyczne zagrożenie życia.

Co ciekawe, rekordziści proszący strażaków o pomoc ważyli… nawet ponad 300 kilogramów!

Brytyjskie media opisują także nietypowy przypadek, kiedy do strażaków zadzwonił… właściciel domu pogrzebowego w Dudley, który nie mógł poradzić sobie z przeniesieniem ciała zmarłego ważącego ponad 220 kilogramów.

author-avatar

Przeczytaj również

Choroba tuż przed emeryturą? Co zrobić w takiej sytuacji?Choroba tuż przed emeryturą? Co zrobić w takiej sytuacji?To lotnisko w UK jest jednym z najbardziej stresujących w EuropieTo lotnisko w UK jest jednym z najbardziej stresujących w EuropieKarol III powróci do wykonywania publicznych obowiązkówKarol III powróci do wykonywania publicznych obowiązkówPolityka UK może doprowadzić do kryzysu migracyjnego w IrlandiiPolityka UK może doprowadzić do kryzysu migracyjnego w IrlandiiKobieta pracowała w sklepie z obuwiem 68 lat. Została zwolniona w dwa dniKobieta pracowała w sklepie z obuwiem 68 lat. Została zwolniona w dwa dniMężczyzna musi zwrócić bankowi 18 000 funtów. Choć nigdy nie miał w nim kontaMężczyzna musi zwrócić bankowi 18 000 funtów. Choć nigdy nie miał w nim konta
Obserwuj PolishExpress.co.uk na Google News, aby śledzić wiadomości z UK.Obserwuj