Styl życia
„NIE” dla słodyczy w supermarketach
Supermarkety podważają starania rodziców, by ich dzieci dobrze się odżywiały, bo wciąż lokują słodycze przy kasach.
Od wielu lat supermarkety są zobowiązane do umieszczania słodyczy i niezdrowego jedzenia poza zasięgiem wzroku najmłodszych, czyli najczęściej w okolicy kolejek kasowych. Jednak według najnowszych badań Children’s Food Campaign, większość sieciówek tego nie robi i nadal kusi dzieci lokując „śmieciowe” jedzenie w łatwodostępnych dla nich miejscach. Asda, Morrison i Iceland – to sklepy, w których znaleziono przekąski tuż przy kasach. Za to w Tesco, Co-op, Sainsbury’s i Waitrose, trzeba przejść obok półek wypełnionych słodyczami, by dojść do kasy. Wobec takich zachowań marketingowych, rodzice nie mają szans na uniknięcie błagalnych spojrzeń swoich pociech i niekończących się próśb o coś słodkiego. W dodatku, w żadnym markecie obok słodyczy nie umieszczono alternatywy, czyli zdrowych przekąsek. Menedżerowie zaprzeczają jednak, by miało to wpływ na dzieci, bo jak uważają – w sklepach można przecież znaleźć wiele innych produktów niż tylko słodycze.