„Nie chcemy tu białych”. Szokujące graffiti na chodniku w Enfield

„Biali niemile widziani” – taki napis znalazł się wczoraj na drodze wejściowej do szkoły podstawowej w Enfield. Graffiti natychmiast usunięto, a policja prowadzi dochodzenie, w celu ustalenia tożsamości autora rasistowskiego komentarza.

Władze szkoły przypominają, że nie jest to pierwszy raz, kiedy wiadomość o takim wydźwięku pojawia się w okolicy. Dyrektorka Jan Bless, twierdzi, że tego typu napisy widywała już wcześniej w innych częściach Enfield: „Graffiti zawierające słowa obrażające zarówno białych i jak i imigrantów, ciągnęło się prawie przez pół mili” – opisuje Bless.

„Rodzice byli w szoku. Nas, jako władze szkoły, bardzo takie zachowania niepokoją, ale nie sądzę, aby wiadomość ta była skierowana bezpośrednio do uczniów czy ich rodzin” – komentuje dyrektorka i dodaje: „Ktoś prawdopodobnie poczuł nagłą potrzebę wyrażenia swojej opinii, a pech chciał, że znajdował się akurat w okolicy naszej szkoły” – twierdzi Bless.

Do podstawówki w Enfield uczęszczają dzieci, należące do wielu różnych grup etnicznych, których rodzice jednogłośnie potępili rasistowski akt wandalizmu. Podobnie jak w przypadku ogłoszenia, dotyczącego wyprowadzania psów na terenie należącym do muzułmanów, autor obraźliwego komentarza pozostaje nieznany.