Życie w UK
Nicola Sturgeon w ciągu “kilku tygodni” złoży wniosek do rządu UK ws. referendum niepodległościowego
W ciągu "kilku tygodni" Nicola Sturgeon ma zażądać przeprowadzenia referendum dotyczącego niepodległości Szkocji. Liderka Scottish National Party złożyła taką deklarację w programie BBC "Andrew Marr Show".
W dniu dzisiejszym, 13 października rozpoczęła się jesienna konwencja partyjna SNP w Aberdeen, a stojąca na czele ugrupowania Nicola Sturgeon w mediach zapowiedziała (kolejny raz!) przeprowadzenie referendum w sprawie niepodległości Szkocji. Przedstawiła ona plany formalnego zwrócenia się do rządu brytyjskiego, dzięki któremu możliwe będzie przeprowadzenie powszechnego głosowania w tej sprawie. O ile rzecz jasna Londyn wyrazi zgodę…
Według Sturgeon poparcie dla tej inicjatywy w szkockim społeczeństwie rośnie. W programie prowadzonym przez Andrew Marra przytoczyła wyniki nowych badań przeprowadzonych przez Panelbase według, których poparcie dla niepodległości w Szkocji wynosi 50%.
– W tej chwili pracuje nad ustawodawstwem w szkockim parlamencie. Jeszcze kilka tygodni temu powiedziałem, że w miarę postępów legislacyjnych w tej sprawie będziemy szykować się do złożenia wniosku zgodnie z Section 30. Widzimy ciągle rosnące poparcie dla idei niepodległości – komentowała. Kiedy wniosek zostanie złożony? – Prawdopodobnie minie kilka tygodni. Już wkrótce – odpowiedziała na zadane przez Andrew Marra pytanie o konkretny termin.
Posłowie SNP w brytyjskim parlamencie pozostaną częścią opozycji wobec rządu Borisa Johnsona, ale po wyborach nie zamierzają wchodzić w żadną koalicję z innym stronnictwem. Nie poprą r ównież Partii Pracy, ponieważ Jeremy Corbyn jasno wyraził się na temat szkockiej niepodległości. Sturegon zamiast wchodzenia w koalicję wolałaby formę progresywnego sojuszu, ale nie oferuje swojego poparcia żadnej partii, która jest przeciwko dążeniom jej partii do oderwania Szkocji od UK.
Aby przeprowadzić kolejne referendum Sturgeon musi wystąpić o uruchomienie zapisów z ustawy Scotland Act 1998, a konkretnie artykuł 30 (Section 30), które umożliwi szkockiemu parlamentowi przeprowadzenie referendum.
Przypomnijmy, poprzednie referendum odbyło się w 2014 roku. Za odłączeniem się było wówczas 44,70% głosujących, za pozostaniem 55,30%, frekwencja wyniosła 84,59%. Nieco później, w 2017 roku szkocki rząd złożył wniosek na mocy Section 30 do premier Theresy May. Ówczesna szefowa rządu go jednak odrzuciła, ze względu na Brexit. Czy teraz stanie się inaczej?