Styl życia
NBA All-Star Weekend: Gwiazdy wracają do źródeł koszykówki
Za kilka dni startuje NBA All-Star Weekend. Będzie niezdrowe żarcie, wijące się w tańcu cheerleaderki, Sting w przerwie i szczerzący zęby w uśmiechu celebryci na każdym kroku. A poza tym zobaczymy w akcji najlepszych koszykarzy naszego globu.
Podczas All-Star Weekend nie liczy się sportowa rywalizacja, ale show. To nie play-offy, aby zawodnicy gryźli parkiet i walczyli o każdą piłkę. To wielki koszykarski festyn, w którym władze NBA od lat stawiają na efekciarstwo, potężne dunki i przaśny amerykański entertainment. Nie inaczej będzie w tym roku, gdy objazdowy basketowy cyrk zawita do Kanady. 65. edycja ASW po raz pierwszy w historii odbędzie się poza granicami USA. Ale w pewien sposób będzie to powrót do źródeł – Toronto znajduje się w Ontario, a więc na terenie prowincji, gdzie urodził się James Naismith. Ten sam, który pierwszy wpadł na pomysł rzucania piłką do wysoko zawieszonego kosza.
Euro 2016: Szwedom przeszkadzają polskie cheerleaderki
Rozpoczniemy w piątek od meczu celebryckiego, w którym zagrają między innymi rapera Drake`a i aktora Kevina Harta oraz starcia pierwszoroczniaków. Rising Stars Challenge w tym roku odbędzie się w formacie USA kontra reszta świata. Sobota będzie dniem popisów indywidualnych – Stephen Curry stanie w obronie tytułu najlepszego strzelca za trzy punkty, najzręczniejsi koszykarze będą rywalizować w ramach Skills Challenge, a wieczorem zobaczymy konkurs wsadów. Szkoda, że w tej ostatniej konkurencji znowu zabraknie tych największych. Tradycyjnie, w niedzielę zaplanowano danie główne, czyli All-Star Game, pojedynek gwiazd Wschodu i Zachodu.
Tegoroczna edycja Weekendu Gwiazd będzie ostatnią w karierze Kobego Bryanta. 19. występ w reprezentacji Eastern Conference będzie pięknym zwieńczeniem kariery jednego z najwybitniejszych koszykarzy w historii NBA. Warto dodać, że właśnie tutaj, w Air Canada Center, niemal równo 10 lat temu Kobe rzucając Raptorsom 81 punktów zapisał się w annałach ligi i doprowadził kanadyjskich fanów do płaczu.
Oczy fanów na całym świecie będą więc zwrócone na ikonę Los Angeles Lakers, podczas jednego z jego ostatnich występów. Jeśli chcecie zobaczyć, czy LeBron James i Kevin Durant pozwolą Bryantowi spić całą śmietankę, to nastawcie swoje odbiorniki na relację nadawaną przez Weeb.tv.