Nazistowska Myszka Miki bulwersuje

Ogromny plakat nagiej kobiety z twarzą Myszki Miki na tle swastyki z napisem „Poznań stolicą światowej sztuki” budzi kontrowersje i bulwersuje Polaków, których pamięć o cierpieniach zadawanych przez nazistowskie Niemcy nadal jest silna.

Swastyka na polskiej fladze >>

Ten widok zaszokował wszystkich – na budynku kamienicy w centrum Poznania pojawił się plakat, na którym naga kobieta z twarzą Myszki Miki leży pod nazistowską swastyką. Jak się okazało, billboard promuje otwieraną jesienią międzynarodową galerię członków społeczności „Abnormals”. Autorem szokującej kompozycji jest włoski artysta Max Papeschi, który znany jest m.in. ze zdjęć postaci z kreskówek w kontekście wojny, np. Kaczora Donalda walczącego w Wietnamie. Tymczasem wśród Polaków billboard już wzbudził wiele kontrowersji, sprawa trafiła nawet do prokuratury. Plakat zawisł w chronionym przez konserwatora obszarze miasta w części dawnego żydowskiego dystryktu, co dla turysty zwiedzającego tutejszą synagogę jest co najmniej niestosowne, by nie powiedzieć skandaliczne – podaje Telegraph.co.uk. Poza tym układ graficzny swastyki jednoznacznie przywołuje treści nazistowskie. Organizatorzy wystawy bronią się twierdząc, że akcja ma na celu skłonienie ludzi do „zboczenia z utartych szlaków myślenia…”. We współczesnym, zglobalizowanym świecie ikona Myszki Miki i swatyka są na tym samym poziomie. Zdaniem Marii Czarneckiej, menedżerki galerii, billboard nie promuje nazizmu. Według niej, plakat ma wzbudzać dyskusję o roli sztuki w przestrzeni publicznej. Poznań, pretendujący do miana stolicy światowej sztuki, jak na razie popisał się tylko kontrowersyjnym billboardem. Czy będzie to miało jakieś kulturalne konsekwencje? Zobaczymy…

Swastyka na polskiej fladze >>

Fot. Getty Images