Nastolatek, który chciał przeprowadzić w Londynie zamach w rocznicę 11 września, został skazany na dożywocie

Haroon Ali Syed posiedzi w więzieniu przynajmniej 15 lat zanim będzie mógł starać się o zwolnienie warunkowe. 19-latek chciał przeprowadzić zamach terrorystyczny budując i podkładając bombę własnej produkcji.

Haroon Ali Syed

Haroon Ali Syed, którego kod do odblokowania telefonu był słowem "ISIS", otrzymał karę dożywotniego więzienia za próbę przeprowadzenia zamachu w Wielkiej Brytanii w 2016 roku.

Z OSTATNIEJ CHWILI: Tysiące pasażerów ewakuowanych z Terminalu 3 na Heathrow!

19-letni Haroon Ali Syed z Hounslow przyznał się do tego, że usiłował zdobyć karabin maszynowy, kamizelkę kuloodporną oraz kilka sztuk pistoletów. Nie był jednak w stanie tego zdobyć, więc postanowił skonstruować bombę. Chciał ją podłożyć w miejscu publicznym, w którym zwykle są tłumy ludzi, takie jak Oxford Street, albo podczas koncertu Eltona Johna w rocznicę ataków z 11 września. Syed wpadł, ponieważ nieświadomie skontaktował się przez Internet z policjantem, który udawał człowieka handlując bronią.

Podczas śledztwa wykonano cyfrową analizę jego urządzeń elektronicznych. Ujawniła ona, że Syed poszukiwał w Internecie informacji o ISIS, a także szukał pomocy w konstruowaniu bomby oraz artykułów usprawiedliwiających mordownie kobiet i dzieci. "Dzięki naszej bliskiej współpracy z MI5 udało nam się zdobyć niezbite dowody na to, że Syed  chciał skrzywdzić miliony niewinnych osób" – powiedział Dean Haydon z Metropolitan Police Counter.

"Wyrok, który dzisiaj zapadł, sprawił, że niebezpieczna jednostka, która była siedliskiem przemocy i terroryzmu, została usunięta z naszego społeczeństwa".

PILNE! Meczet polem walki dwóch islamskich frakcji

"Sprawa ta jest kolejnym przykładem na to, jak bardzo groźne jest zagrożenie ze strony terroryzmu oraz, że nie możemy sami stawić jemu czoła. Apeluję do wszystkich, aby nadal wspierali policję informując o wszystkim, co wydaje się podejrzane. Nawet jeśli coś wydaje się mało ważne, to trzeba to zgłosić, żeby nasi oficerowie podjęli decyzję o dalszym działaniu" – powiedział Haydon.