Styl życia
Najgorsi od lat, pośmiewisko Europy, permanentny kryzys – co dalej z naszą siatkówką?
Polscy siatkarze nie przełamali swojego bułgarskiego kompleksu. Po pięciosetowej walce przegrali baraż o awans ćwierćfinału Mistrzostw Europy.
Jak się nie wygrywa 3:0, to się przegrywa 2:3 – kolejny raz wypada zacytować to wyświechtane porzekadło, aby skomentować grę biało-czerwonych. Degrengolada polskiej siatkówki trwa – byłe głośne zapowiedzi medalu, podparte niezłą formą na memoriale Huberta Wagnera, a skończyło się na najgorszym od sześciu lat wyniku naszej drużyny. Polacy zostali sklasyfikowani na miejscach 9-12, czym rozczarowali polską publiczność. Są wyraźnie w dołku, Andrea Anastasi wciąż jednak wierzy w swoją drużynę i chce dalej opiekować się kadrą. Na jaki ruch zdecyduje się rządzący PZPS, Artur Popko. Czy biało-czerwonych czeka rewolucja, czy też będą dalej podążali w wyznaczonym przez Włocha kierunku?