Mocne słowa Camerona: „Rosja rządzona przez Putina jest jak Niemcy za czasów Hitlera”

We wczorajszej wypowiedzi przed szczytem przywódców najbogatszych państw, premier Wielkiej Brytanii porównał Rosję do nazistowskich Niemiec. Czas i miejsce komentarza były o tyle niefortunne, że w spotkaniach G20 uczestniczy również Władimir Putin.

Gwałtowną reakcję Camerona wywołały doniesienia o sięgającej coraz dalej rosyjskiej agresji na Ukrainie. Z najnowszych informacji wynika, że wojska dowodzone przez Putina zaopatrują wschodnich separatystów w ciężką artylerię.

Cameron na konferencji w australijskim Brisbane powiedział: „Rosyjskie działania na Ukrainie są nie do przyjęcia. Musimy postawić sprawę jasno: mamy do czynienia z napaścią większego państwa na mniejszy, europejski kraj” – tłumaczy brytyjski premier. „Historia pokazała już, do czego prowadzą takie działania. Powinniśmy się uczynna błędach przeszłości i zrobić wszystko co w naszej mocy, żeby sytuacja się nie powtórzyła” – ostrzegał Cameron.

To nie pierwszy raz, kiedy brytyjski przywódca, w związku z sytuacją na Ukrainie, robi aluzje do wydarzeń z czasów II Wojny Światowej. We wrześniu porównał zachowanie europejskich państw do stosowanej względem Hitlera w 1938 polityki appeasementu.

Pomimo ostrej krytyki rosyjskiego przywódcy, Cameron wyraźnie zaznaczył, że interwencja militarna na Ukrainie nie wchodzi w grę, nawet biorąc pod uwagę mający miejsce kilka godzin wcześniej pokaz siły, jaki Putin zafundował uczestnikom G20. Wraz z pojawieniem się prezydenta Rosji, u australijskich wybrzeży zacumowały okręty wojenne pod banderą dowodzonej przez niego armii.

„Cały czas mam nadzieję, że Rosjanie przejrzą na oczy i stwierdzą, że powinni pozwolić Ukrainie rozwijać się jako wolne i niezależne państwo” – komentował Cameron, ostrzegając, że jeśli jednak rosyjski rząd do takich wniosków nie dojdzie samodzielnie, rozszerzone zostaną sankcje gospodarcze.