Styl życia
Milton Keynes – miasto, z największym odsetkiem bezdomnych wśród młodych ludzi
Fot: Wikimedia Commons
Zastanawialiście się kiedyś, w którym z brytyjskich miast "mieszka" najwięcej bezdomnych? Przynajmniej po części jesteśmy w stanie dać odpowiedź na tak postawione pytanie…
Milton Keynes leży hrabstwie Buckinghamshire, mniej więcej w połowie drogi pomiędzy Londynem a Birmingham oraz między Oksfordem a Cambridge. Dystans do stolicy z miasta, które oficjalnie powstało 23 stycznia 1967 roku, liczy około 75 kilometrów. Milton Keynes może pochwalić się tym, że znajduje się tu Bletchley Park, posiadłość, w której siedzibę miał zespół brytyjskich kryptologów pracujących nad złamaniem Enigmy. Niestety, miasto słynie również z innego, nieco mniej zaszczytnego faktu…
Real living wage zostanie podniesiona. 180 tys. osób może liczyć na więcej pieniędzy
Otóż Milton Keynes uchodzi za stolicę młodych bezdomnych. Miasto, które w mediach jest określane jako "miasto namiotów" według statystyk jest zamieszkałe przez największą ilość młodych ludzi pozbawionych przysłowiowego dachu nad głową.
Według danych opublikowanych przez organizację Shelter co 110. mieszkaniec Milton Keynes jest osoba pozbawioną własnego domu. Aż jedną trzecią z tej liczby stanowią osoby młode, które nie skończyły jeszcze 25. roku życia. Dodajmy, że krajowa średnia wynosi jedynie 8%. W pewien sposób paradoks polega na tym, że Milton Keynes powstało jako rozwiązanie problemu przeludnienia w Londynie i Birmingam w okresie dynamicznego rozwoju powojennego przemysłu w UK.
Z pozoru wydawałoby się, że to miasto pełne perspektyw i całkiem dobre od osiedlenie się. Jak czytamy na łamach serwisu "The Bureau of Investigative Journalism" średnia zarobków należy do jednej z najwyższych w kraju – sięga £619 w skali tygodnia. Stosunek firm do mieszkańców jest największy w UK, a ceny domów są rekordowo niskie.
W dodatku władze miasta otrzymują dodatkowe pieniądze na rozwiązania problemów z bezdomnością. Pomimo tego nie potrafi zaradzić temu problemowi i przyznaje to wprost radząc niektórym młodym osobom przeniesienie się do… Birmingham.