Życie w UK
Łukasz Herba powiedział w sądzie, że Chloe Ayling zgodziła się na upozorowanie porwania dla kariery
Oskarżony o porwanie 22-letniej Chloe Ayling Łukasz Herba powiedział w sądzie, że Brytyjka zgodziła się na zaaranżowanie porwania, aby zdobyć rozgłos, co z kolei pozytywnie miałoby wpłynąć na jej karierę.
Łukasz Herba zeznał w sądzie, że Chloe Ayling zgodziła się na zaaranżowanie jej porwania, aby w ten sposób zdobyć rozgłos, co miałoby jej pomóc w karierze. W ten sposób Polak zaprzeczył swoim wcześniejszym zeznaniom, jakoby porwał Brytyjkę dla pieniędzy, które miał rzekomo przeznaczyć na leczenie białaczki.
Zeznając we własnej obronie Herba powiedział, że 20-letnia Chloe Ayling nie wiedziała, gdy przybyła do Mediolanu, że planowane jest jej porwanie. Jednak, kiedy pojawiła się w studio fotograficznym, powiedział jej o całym przedsięwzięciu, na które wyraziła zgodę.
Brytyjska modelka porwana przez Łukasza Herbę: „Obiecałam mu seks, żeby mnie wypuścił”
„Wiedziała, że, gdy skandal przycichnie, zarobi dużo pieniędzy” – powiedział Herba w sądzie. Na poprzedniej rozprawie sądowej pokazano przysięgłym zdjęcia z kamer CCTV, na których widać, jak Herba idzie wraz z Chloe za rękę do centrum handlowego.
Prawnik Brytyjki powiedział, że została ona do tego zmuszona. Natomiast sama Ayling mówiła w wywiadach, że rozumie, dlaczego ludzie nie wierzą w jej wersję wydarzeń, jednak twierdziła, że była „przerażona” i przekonana, że zginie w trakcie porwania.
Herba powiedział w sądzie, że poznał Chloe przez Facebooka w 2015 roku i raz spotkali się w Anglii, gdy widoczne też było, że jest ona w ciąży. Przyznał, że wtedy też po raz pierwszy pojawił się pomysł porwania, jednak porzucił go ze względu na swój związek. Po jakimś czasie, gdy jego związek się zakończył, znowu skontaktował się z Chloe na Facebooku i zaaranżował przez jej agenta spotkanie z nią w Mediolanie.