Praca i finanse
Kurs funta stabilizuje się, a inflacja spada – za GBP płacimy już 4.83 PLN
Po dynamicznych wzrostach z początku bieżącego tygodnia funt szterling ustabilizował swoją kondycję. Dobre wiadomości płynące z Bank of England umacnioły jeszcze jego pozycję na rynkach walutowych.
W dniu wczorajszym funt w relacji do PLN o godzinie 13:15 wystrzelił do poziomu 4.8568. Niestety, zbyt długo na nim się nie utrzymał, bo już w kilka godzin później jego kurs ustabilizował się w przedziale 4.8388 – 4.8254. Kondycja GBP po wzrostach z początku bieżącego tygodnia wyraźnie się stabilizuje, a tej tendencji sprzyjają wiadomości płynące nie tylko z Brukseli, ale i z Bank of England.
Bank Anglii we wtorek podał dane dotyczące stopy inflacji w lutym 2018. Okazało się, że w drugim miesiącu 2018 roku spadła ona bardziej, niż pierwotnie zakładano. Dla brytyjskiej waluty oznacza to świetne wiadomości, ale już dla na przykład właścicieli domów – niekoniecznie. Ceny obsługi kredytów hipotecznych poszły w górę, podobnie jak uśrednione ceny nieruchomości.
Theresa May: umowa w sprawie Brexitu jest kompromisem dla obu stron
Generalnie luty był lepszym, niż się spodziewano miesiącem dla brytyjskiej gospodarki. Obroty w handlu detalicznym poszły w górę aż o 8% w porównaniu ze styczniem, choć prognozowano wzrost na poziomie zaledwie 0.4%. Wzrosty miesiąc do miesiąca miały miejsce również w przypadku bazowej sprzedaży detalicznej, a w stosunku do zeszłego roku zarówno sprzedaż detaliczna, jak i bazowa sprzedaż detaliczna miały się lepiej.
Można spodziewać się, że w niedalekiej przyszłości funt nadal będzie rósł, choć z mniejszą dynamiką, niż teraz. W maju, a być może i wcześniej, Bank of England ma podnieść stopy procentowe, co z pewnością będzie miało pozytywny wpływ na notowania GBP, podobnie jak miało to w listopadzie 2017. Aktywna postawa Marka Carney`a w walce z galopującą inflacją musi cieszyć wszystkich, którzy zarabiają w brytyjskich funtach.
Kurs funta – GBP po raz pierwszy w 2018 roku PRZEKROCZYŁ barierę 4.80 PLN!
Specjaliści studzą jednak gorące głowy niektórych inwestorów wieszczących rychły powrót potęgi funta. Naprawdę niewiele potrzeba, aby kurs wyspiarskiej waluty się załamał. Póki co porozumienie osiągnięte na linii Bruksela-Londyn uspokoiło nieco sektor finansowy, ale wciąż pozostają do przepracowania kwestie, które w dłuższej perspektywie mogą mocno rzutować na kondycję GBP.
Jedną z nich jest status granicy dzielącej Irlandię Północną (Wielką Brytanię), od Republiki Irlandii (Unia Europejska). Jakiekolwiek większe zawirowania polityczne wokół tej sprawy mogą mieć fatalny wpływ na notowania funta…