Ktoś planował zamach na Nigela Farage’a

W październiku ubiegłego roku w samochodzie wracającego z Brukseli Nigela Farage’a odpadło koło. Francuska policja nie wykluczyła, że mogła to być próba zamachu na lidera UKIP.

fot. Getty Images

Nigel Farage, jako przewodniczący UKIP, od lat przyznaje, że otrzymuje groźby za swoją działalność polityczną. Jednak incydent, do jakiego doszło na francuskiej autostradzie w październiku zeszłego roku, mógł rzeczywiście poważnie zaszkodzić zdrowiu, a nawet życiu Farage’a.

Lider UKIP wracał właśnie z Brukseli, gdy z jego Volvo odpadło koło. Farage zareagował na tyle szybko, że zdołał uciec w bok, spod kół pędzącej ciężarówki, ale miał w tym wszystkim sporo szczęścia, ponieważ odcinek autostrady, po którym podróżował, był ograniczony do dwóch pasów z uwagi na roboty drogowe.

Po obejrzeniu samochodu francuska policja nie wykluczyła, że mogło dojść do próby zamachu na Farage’a. – Francuscy policjanci popatrzyli na koła i powiedzieli, że śruby mogą się czasem poluzować w jednym kole, ale nie we wszystkich czterech – relacjonował lider UKIP.

Mimo jednak poważnych zastrzeżeń co do stanu samochodu Farage nie zdecydował się zgłosić sprawy, ani też nagłośnić jej wówczas w mediach, ponieważ, jak stwierdził, nie chciał wykorzystać tej sytuacji dla doraźnych celów politycznych.

Incydent we Francji to nie jedyne tak groźne wydarzenie w życiu Nigela Farage’a w ostatnich latach. W 2010 r. lider UKIP przeżył wypadek lotniczy, w którym szczęśliwie połamał on jedynie żebra i obił płuca. Farage powiedział wtedy, że „musi być największym szczęściarzem pozostającym przy życiu”.