Crime

Koszmar mieszkańców północnego Londynu. Mężczyzna strzelał do nich z kuszy

Mieszkańcy Shoreditch w północnym Londynie przez blisko dwa tygodnie żyli w koszmarnym stresie po tym, jak ktoś strzelił z kuszy do 44-letniej kobiety. Napastnik został aresztowany dopiero po kolejnym ataku, w wyniku którego ucierpiał młody, 20-letni mężczyzna.

Napastnik strzelał do mieszkańców Londynu z kuszy

Koszmar mieszkańców północnego Londynu. Mężczyzna strzelał do nich z kuszy

Fot. Getty/Terror w dzielnicy Londynu

Mieszkańcy popularnej i dobrze sytuowanej dzielnicy Londynu Shoreditch przez blisko dwa tygodnie żyli w koszmarnym strachu o swoje zdrowie i życie. Z początkiem marca do 44-letniej kobiety, Nazarine Cazley, nieznany napastnik strzelił z kuszy. Kobieta została postrzelona w głowę, gdy wracała do domu z pracy, ok. godz. 20. – Załoga karetki pogotowia prosiła mnie, żebym przytrzymała ranę. Ale nie mogłam, bo wbiła się w nią strzała. [Nazarine] ciągle [próbowała] ją usunąć. Powiedziała, że próbowała ja wyciągnąć, ale im bardziej próbowała, tym bardziej bolało. Pobiegła do domu, krzycząc: ‘ktoś mnie postrzelił’ – w takich dramatycznych słowach zdarzenie opisała Subera Rabby, która jako pierwsza przyszła zaatakowanej kobiecie z pomocą.

Mieszkańcy skarżą się na opieszałość policji

Mieszkańcy Shoreditch skarżą się, że pomimo brutalnego ataku dokonanego na jedną z ich sąsiadek, policja nie kwapiła się do aktywnego poszukiwania napastnika. Aresztowanie, jak się okazało, 47-letniego mężczyzny, nastąpiło dopiero po kolejnym ataku, w wyniku którego ucierpiał 20-letni mężczyzna. Napastnik strzelił do mężczyzny z kuszy pod wieczór, gdy ten siedział na ławce w pobliżu Arnold Circus. Do ataku doszło zaledwie 60 metrów od miejsca pierwszego incydentu.

– Wszyscy byli naprawdę przerażeni. Byliśmy w stanie najwyższej gotowości. Baliśmy się wychodzić z domów. Nasze grupy na WhatsAppie były rozgrzane do czerwoności. To mógł być każdy z nas. Powiedziano nam, że dla dziecka lub osoby starszej takie postrzelenie mogło być śmiertelne – zaznaczyła Subera Rabby. A wtórowała jej inna kobieta, mówiąc: – Przez 10 dni nie otrzymaliśmy żadnej informacji od policji. Trzymałam się z daleka od okien w naszym mieszkaniu, na wypadek gdyby ktoś strzelał do środka. (…) Potrzebowaliśmy wsparcia i czuliśmy się naprawdę bezbronni. Naprawdę czuję, że przez te dni przed drugim atakiem byliśmy zagrożeni.

Met Police zareagowała prawidłowo?

Met Police poinformowała już po drugim ataku z użyciem kuszy, że aresztowała mężczyznę w średnim wieku. W jego mieszkaniu w pobliżu Arnold Circus funkcjonariusze znaleźli jednak nie tylko kuszę, ale też noże i inną broń. Cały arsenał przekazano do badania kryminalistycznego.

Met Police nie ma sobie jednak wiele do zarzucenia. Twierdzi, że funkcjonariusze przystąpili do działania natychmiast, zaraz po pierwszej napaści. – Doskonale zdaję sobie sprawę z poziomu niepokoju odczuwanego przez mieszkańców po tych okropnych atakach. Po pierwszym incydencie reakcja policji była natychmiastowa i dynamiczna. A moi detektywi przystąpili do dochodzenia obejmującego przeglądanie kamer CCTV, prace wywiadowcze i kryminalistyczne. Zespoły policjantów przystąpiły też do patrolowania ulic, żeby uspokoić mieszkańców. (…) Aresztowanie, do jakiego doszło zeszłej nocy, stanowi znaczący postęp w naszym dochodzeniu. Ale jest to złożona i ciągle trwająca operacja policyjna.

Noszenie broni ofensywnej i ostrych przedmiotów w miejscu publicznym w UK

W Wielkiej Brytanii posiadanie przy sobie broni ofensywnej lub ostro zakończonego przedmiotu w miejscu publicznym bez stosownego upoważnienia lub uzasadnionego powodu stanowi przestępstwo. W wyroku Sądu Apelacyjnego Anglii i Walii z 2008 r. czytamy: „Noszenie przy sobie noża lub ofensywnej broni bez uzasadnionego powodu jest przestępstwem popełnianym zdecydowanie zbyt często przez zbyt wiele osób. Każda broń noszona na ulicy, nawet jeśli jest ukryta przed wzrokiem [innych ludzi], nawet jeśli nie ma być użyta i nie jest przeznaczona do użycia, i nawet gdy nie jest użyta, stanowi zagrożenie dla bezpieczeństwa i porządku publicznego. Dzieje się tak dlatego, że nawet jeśli jest ona ukryta, nawet jeśli jest noszona tylko ze względu na brawurę lub z jakiegoś błędnego przeczucia, że może zostać wykorzystana do możliwej samoobrony, to wystarczy chwila irytacji, pijaństwa, złości, domniemanej zniewagi lub czegoś zupełnie trywialnego, jak spojrzenie, by broń ta została wyjęta”.

Więcej na temat noszenia przy sobie broni ofensywnej, w tym kuszy, a także ostro zakończonych przedmiotów, przeczytasz TUTAJ.

author-avatar

Marek Piotrowski

Zapalony wędkarz, miłośnik dobrych kryminałów i filmów science fiction. Chociaż nikt go o to nie podejrzewa – chodzi na lekcje tanga argentyńskiego. Jeśli zapytacie go o jego trzy największe pasje – odpowie: córka Magda, żona Edyta i… dziennikarstwo śledcze. Marek pochodzi ze Śląska, tam studiował historię. Dla czytelników „Polish Express” śledzi historie Polaków na Wyspach, które nierzadko kończą się w… więzieniu.

Przeczytaj również

Polka dostała się do jednej z najlepszych szkół muzycznych na świeciePolka dostała się do jednej z najlepszych szkół muzycznych na świecieW parku w Londynie znaleziono psa z odciętym łbem i kończynamiW parku w Londynie znaleziono psa z odciętym łbem i kończynamiLaburzyści chcą znacjonalizować kolej. By było taniejLaburzyści chcą znacjonalizować kolej. By było taniejZwiększony ruch na drogach i lotniskach – początek majowych wakacji zbiega się z KoningsdagZwiększony ruch na drogach i lotniskach – początek majowych wakacji zbiega się z KoningsdagJako 14-latka torturowała i zabiła starszą kobietę. Teraz wyszła z więzieniaJako 14-latka torturowała i zabiła starszą kobietę. Teraz wyszła z więzieniaPolska edukacja w zasięgu rękiPolska edukacja w zasięgu ręki
Obserwuj PolishExpress.co.uk na Google News, aby śledzić wiadomości z UK.Obserwuj