Styl życia
Kosmiczne odszkodowanie za… ugryzienie psa i drogą kawę
2,000,000,000,000,000,000,000,000,000,000,000. Czy umiecie przeczytać tę liczbę? Podpowiadamy: dwa sekstyliony. Pozew na taką kwotę wystosował Amerykanin Anton Purisima. Powód? W autobusie pogryzł go pies, a na lotnisku sprzedają za drogą kawę… Lista niedorzecznych skarg i żądanie niedorzecznie wysokiego trafiły właśnie do nowojorskiego sądu.
22-stronnicowy pozew wystosował w połowie kwietnia Anton Purisima. Wśród pozwanych znajdują się m.in. Miasto Nowy Jork, sieć piekarni Au Bon Pain czy Kmart. 62-letni mężczyzna, którego sposobem na życie jest pozywanie firm i koncernów, żąda łącznej sumy dwóch sekstylionów dolarów, a w sądzie będzie reprezentował swoje interesy samodzielnie.. Smaczku sprawie dodaje fakt, że… taka ilość pieniędzy nie istnieje na całym świecie!
Za co, oprócz ugryzienia psa i za drogiej kawy na LaGuardii, pozywa Purisima? Lista jest długa – począwszy od pogwałcenia praw osobistych po usiłowanie zabójstwa czy uszczerbek emocjonalny. Purisma pozywa sieci medyczne (np. na uniwersytecie w Hoboken), agendy miejskie (urząd miasta, zakład transportu publicznego), administrację lotniska LaGuardia.
To nie pierwszy taki pozew mężczyzny. Parę lat 62-latek wsławił się pozywając Republikę Ludową Chin i sieci największych banków w USA.