Styl życia

Koronawirus na Wyspie: Brytyjskie apteki ograniczają sprzedaż środków do higieny rąk

Z powodu obecności koronawirusa na Wyspie część brytyjskich aptek zdecydowała się na wprowadzenie limitów w sprzedaży środków do higieny rąk. 

Koronawirus na Wyspie: Brytyjskie apteki ograniczają sprzedaż środków do higieny rąk

Apteki W UK

Na taką decyzję zdecydowały się brytyjskie sieci drogeryjno-aptekarskie Boots i LloydsPharmacy. Oficjalnie ogłoszono, że w związku z lawinowo rosnącym zainteresowaniem i zapotrzebowaniem na produkty do higieny dłoni, ich sprzedaż zostanie ograniczona w taki sposób, aby każdy mógł się zaopatrzyć w tego typu produkty. Teraz, jedna osoba będzie mogła kupić tylko dwie sztuki nawilżanych chusteczek ze środkiem antybakteryjnym lub żelu antybakteryjnego do rąk.

GORĄCY TEMAT: Po ponad tygodniowym spadku, funt poszedł do góry. Informacje dotyczące epidemii dominują na rynku finansowym

"Wiemy, że dostęp do produktów takich jak żele do dezynsekcji rąk jest niezwykle ważny dla naszych klientów, dlatego robimy wszystko, co w naszej mocy, aby zapewnić ich dostępność, pomimo rosnącego zapotrzebowania i wyzwań związanych z podażą" – czytamy w oficjalnym komentarzu rzecznika LloydsPharmacy, która ma 1500 punktów sprzedaży na terenie całego UK.

Z kolei Boots zapewnia, że zgromadzono odpowiednie zapasy popularnych ostatnio produktów i dla żadnego klienta ich nie zabraknie.

Jak donosi serwis informacyjny BBC na brytyjskim rynku odnotowano znaczący wzrost popytu na produkty służące higienie dłoni. Zwrócono uwagę, że 100-mililitrowe opakowanie antybakteryjnego żelu Cuticura Total dostępnego w sieci Boots kosztuje zaledwie 1.55 funta, a jego cena na internetowych platformach sprzedażowych sięga 25 funtów i to za 40 mililitrowe opakowanie!

Czy rzeczywiście konieczne są tak radykalne działania, jak ograniczenie dostępności niektórych produktów? Jak relacjonuje BBC apteki zmagają się ze znacznym wzmożeniem zapotrzebowania i to nie tylko ze strony przeciętnych konsumentów Ali Shiraz z Hillfields Pharmacy w Coventry zauważył, że lokalne firmy, takie jak zakłady fryzjerskie czy przedstawiciele niektórych zawodów (taksówkarze) również kupują więcej środków dezynfekujących."

CZYTAJ TEŻ: Koronawirus zadał ostateczny cios liniom lotniczym – Flybe informuje pasażerów, by nie przyjeżdżali na lotnisko

"W ogóle nie możemy uzyskać środków do dezynfekcji rąk. Zapotrzebowanie jest naprawdę bardzo wysokie. Mamy od 50 do 60 osób dziennie proszących o konkretne środki dezynfekujące ręce" – komentował Shiraz.

Przypominamy, że mycie rąk jest podstawowym sposobem zabezpieczenia przed zakażeniem koronawirusa (i nie tylko!). Niekoniecznie trzeba stosować środku antybakteryjne – tradycyjne, zwykłe mydło również się sprawdza!

 

author-avatar

Remigiusz Wiśniewski

Fanatyk futbolu na Wyspach, kibic West Ham United F.C., ciągle początkujący kucharz. Z wykształcenia polonista i nauczyciel, który spełnia się w dziennikarskim. Pochodzi z Wieliczki, w Wielkiej Brytanii mieszka od 2008 roku, gdzie znalazł swoje miejsce na ziemi w Londynie. Zorganizowany, ale neurotyczny. Kieruje się w życiu swoimi zasadami. Uwielbia biegać przed wschodem słońca i kocha literaturę francuską.

Przeczytaj również

Pasażerowie narzekają na „niejasne” zasady w kwestii bagażu na lotniskachPasażerowie narzekają na „niejasne” zasady w kwestii bagażu na lotniskachUK nie jest w stanie obronić się przed atakiem rakietowymUK nie jest w stanie obronić się przed atakiem rakietowymPolskie prawo jazdy w Holandii. Czy należy je wymienić?Polskie prawo jazdy w Holandii. Czy należy je wymienić?Czy już 2025 Polacy staną się zamożniejsi o Brytyjczyków?Czy już 2025 Polacy staną się zamożniejsi o Brytyjczyków?Lokalne władze spłacą długi najbiedniejszych rodzinLokalne władze spłacą długi najbiedniejszych rodzinOtrzymał 46 000 funtów odszkodowania od counciluOtrzymał 46 000 funtów odszkodowania od councilu
Obserwuj PolishExpress.co.uk na Google News, aby śledzić wiadomości z UK.Obserwuj