Życie w UK
Kończy się era Angeli Merkel? Po zamachach Niemcy mogą jej nie wybaczyć polityki otwartych drzwi!
Ostatnie ataki terrorystyczne w Niemczech mogą się okazać dla Angeli Merkel gwoździem do politycznej trumny. Za forsowaną politykę otwartych drzwi kanclerz Niemiec była krytykowana już wcześniej, ale teraz ta krytyka może Merkel kosztować stanowisko.
W ciągu zaledwie kilku dni w Niemczech doszło do kilku ataków o charakterze terrorystycznym. Najpierw 17-letni Afgańczyk rzuci ł się z nożem na 5-osobową rodzinę z Hong Kongu w jednym z lokalnych pociągów w Bawarii. Następnie 18-letni Ali Sonboly, dysponujący podwójnym, niemiecko – irańskim obywatelstwem, zastrzelił 9 osób, a 16 poważnie ranił. W weekend z kolei niezrównoważony Syryjczyk zabił ciężarną Polkę w Reutlingen (swoją dotychczasową partnerkę), a inny Syryjczyk wysadził się podczas festiwalu muzycznego w Ansbach, w wyniku czego rannych zostało 12 osób.
Ostatnie zamachy sprawiły, że nad Angelą Merkel znów zebrały się czarne chmury. Kanclerz Niemiec wyraźnie zyskała w sondażach po brytyjskim referendum, ponieważ Niemcy przestraszyli się Brexitu i wizji coraz bardziej dzielącej się Europy, ale teraz znów do głosu doszli krytycy forsowanej przez Merkel polityki otwartych drzwi. Lider skrajnie prawicowej Alternatywy dla Niemiec nie ma wątpliwości, że to właśnie Merkel jest bezpośrednio odpowiedzialna za najnowsze ataki terrorystyczne i za rosnące w Niemczech zagrożenie terroryzmem islamskim.