Życie w UK
Kolejne ograniczenie
Na angielskich ulicach ginie rocznie 3 tys. ludzi. Dlatego lekarze domagają się wprowadzenia limitu prędkości do 30 km/h na terenie zabudowanym.
Niebezpieczni Polacy za kółkiem >>
– Jeżeli samochód uderzy dziecko z prędkością 30 km/h, ryzyko śmierci wynosi 5 proc., natomiast jeżeli prędkość wynosi 50 km/h to ryzyko wzrasta do 50 procent – mówi dyrektor Wydziału Ochrony Zdrowia Publicznego dr Stephen Watkins.
Wprowadzone w ostatnich latach ograniczenia prędkości do 30 km/h obowiązują głównie w okolicach szkół. Dr Watkins podkreślił jednak, że dzieci spotkać można nie tylko przy szkołach. – Musimy wprowadzić ograniczenie do 30 km/h także na bocznych ulicach – przekonuje. Zaznaczył również, że pokonując odległość 3 km z prędkością 50 km/h zaoszczędzimy jedynie 3 minuty, podczas gdy zredukowanie prędkości może uratować czyjeś życie. – Zabijamy dzieci dla kilku minut – podsumowuje dr Watkins.
Badania przeprowadzone przez Transport Research Laboratory w różnych miejscach w Europie, gdzie wprowadzono ograniczenie prędkości do 30 km/h, wykazały, że liczba wypadków drogowych zmniejszyła się tam o dwie trzecie, a liczba wypadków z udziałem rowerzystów o 29 proc.