Styl życia
Kobieta trafiła do sądu za upuszczenie torebki papierowej z piekarni Greggs 10 lat temu
10 lat temu Grace Firth ze Stockport upuściła na podłogę w miejscu publicznym torebkę papierową po pieczywie. Po dekadzie postanowiono wymierzyć jej za to sprawiedliwość i kobieta trafiła do sądu.
Historia zakrawa na absurdalną, jednak – niestety – należy do prawdziwych. Okazuje się, że brytyjski wymiar sprawiedliwości nie zapomina błahych przewinień nawet, gdy doszło do nich 10 lat temu. Przykładem na to jest mieszkanka Stockport, której zdarzyło się w wyniku nieuwagi upuścić na podłogę w miejscu publicznym torebkę papierową z piekarni Greggs.
Przeczytaj też: Kłótnia o kebab – imigrant z Rumunii złamał Polakowi szczękę, a następnie uciekł z UK
Po dekadzie kobieta trafiła za to „przestępstwo” do sądu. Okazało się jednak, że nie zdawała sobie sprawy ze swojego przewinienia popełnionego w sierpniu 2009 roku w Bridgewater Place w Manchesterze – miejscu, które od tego czasu zostało sprzątnięte wiele razy.
Wymiar sprawiedliwości był jednak nieugięty i kazał kobiecie zapłacić 370 funtów w ramach kary, która narosła przez lata. Okazało się, że wysyłano do niej listy w sprawie przewinienia od 2009 roku, jednak trafiały one na adres jej matki, która je wyrzucała.
Kobieta przekonywała w sądzie, iż nie wiedziała o żadnej karze. Ostatecznie sąd przychylił się do jej wersji i orzekł konieczność zapłaty 40 funtów – podało BBC.
Przeczytaj koniecznie: List od Czytelnika: Osoby posiadające settled lub pre-settled status, gdy zmienią paszport, dowód osobisty lub adres, mogą mieć problem z powrotem do UK