Życie w UK

Kilka słów o znaczeniu słów

Jedno tycie słowo angielskie potrafi mieć, skubane, kilka różnych znaczeń i nawet użyte prawidłowo i przyzwoicie budzi niestosowne i wesołe skojarzenia.

O potędze motoryzacji >>

Potęga chcenia >>

Swego czasu kierownictwo szpitala w Gloucester dokonało rewolucji kulinarnej – popularny deser „Spotted Dick” został przechrzczony na „Spotted Richard” w karcie dań w kantynie szpitalnej. Stało się tak ponoć dlatego, że pacjenci płonęli rumieńcem wstydu zamawiając sobie ciastko. Sprawa odbiła się szerokim echem na Wyspach powodując huraganowy śmiech obywateli. Deser przez lata nazywał się jak się nazywał i nikomu nie przychodziło do głowy, żeby majstrować przy jego nazwie. Po pewnym czasie kierownictwo szpitala cofnęło swoją decyzję i pacjenci tego zacnego przybytku wciąż wstydliwie spuszczają głowy prosząc o słodycze.
Znam „Spotted Dicka” osobiście. Lata temu, nieświadomy ukrytych znaczeń, zamówiłem sobie tę kulinarną ekstrawagancję w jednej z zatłoczonych restauracji w Ipswich. Kelner zachował profesjonalną powagę, natomiast goście przy stoliku obok parsknęli śmiechem. Przeżuwałem deser w milczeniu patrząc podejrzliwie na rozbawionych typów.
Wciąż operując tym samym słówkiem: pamiętam historyjkę znajomej taksówkarki, która odbierała klientkę z pubu. Weszła do środka i głośno wywołała jej imię. Bywalcy knajpy ryczeli ze śmiechu, podczas gdy czerwona jak burak Mrs Dick wychodziła na zewnątrz. Zabawne nazwiska budzą wesołość powszechną. No bo jak zachować powagę, kiedy ktoś nazywa się Mike Skuse (mai eksjuz)!
Miało być o znaczeniu słów, ale tak się rozpędziłem, że pozostanę jeszcze na chwilę w Gloucester. Statystyki mówią, że zacne to miasto, bije rekordy jeśli chodzi o długość peronu kolejowego, który, ten peron właśnie, jest najdłuższy w Anglii. Plus praktyki pracowników lotniska w Gloucestershire budzą rozbawienie publiczności. Otóż, w celu odstraszenia ptaków, które mogłyby wejść w kolizję ze startującymi bądź lądującymi samolotami, zamiast drogich usług sokolników, obsługa lotniska poszła na łatwiznę i serwuje ptactwu piosenki Tiny Turner. Ktoś odkrył bowiem, że kiedy Tina śpiewa to każdy ptak traci ze strachu pierze i lotki i ucieka w popłochu tam, gdzie jest cicho.
A oto taki dowcip telewizyjny, skecz z serii „Little Britain”: gabinet premiera Wielkiej Brytanii i tłum gości fetujących zwycięstwo wyborcze. A poważny głos zza kadru objaśnia widza: „Oto dzień elekcji. Bardzo lubię elekcję – nawet mam jedną w tym momencie.”
A oto scenka rodzajowa: na jednej z londyńskich ulic zauważyłem vana z jaskrawo wymalowanym zdaniem na pace: „Satisfaction with every erection”. Okazało się, że był to samochód firmy usługowej, parającej się rozstawianiem namiotów i markiz ogrodowych. I przyszło mi do głowy, że to zdanko mogłoby równie dobrze służyć za slogan reklamowy w temacie pewnego ciastka. W całej Anglii, za wyjątkiem Gloucester, rzecz jasna.
Radosław Purski / Fot. Thinkstock

 

O potędze motoryzacji >>

Potęga chcenia >>

 

Miałeś wypadek? Możesz dostać odszkodowanie >>
 

author-avatar

Przeczytaj również

30-punktowy plan ograniczenia legalnej migracji do UK30-punktowy plan ograniczenia legalnej migracji do UKOgromne korki w całej Holandii od 9 majaOgromne korki w całej Holandii od 9 majaOrganizm kobiety „zapalił się” po zażyciu ibuprofenu. Ledwo uszła z życiemOrganizm kobiety „zapalił się” po zażyciu ibuprofenu. Ledwo uszła z życiemPodwyżka cen biletów w Ryanairze będzie mniejsza niż oczekiwanoPodwyżka cen biletów w Ryanairze będzie mniejsza niż oczekiwanoGłówny inspektor pracy krytykuje firmy wyzyskujące imigrantówGłówny inspektor pracy krytykuje firmy wyzyskujące imigrantówAwaria wywołała opóźnienia na brytyjskich lotniskachAwaria wywołała opóźnienia na brytyjskich lotniskach
Obserwuj PolishExpress.co.uk na Google News, aby śledzić wiadomości z UK.Obserwuj