Bez kategorii
Kierowcy ciężarówek przejeżdżający przez Kent do portów nie muszą już stać w korkach. Koniec Operacji Brock
Po gigantycznych przedświątecznych korkach w Kent kierowcy ciężarówek mogą odetchnąć z ulgą, gdyż ruch towarowy płynie już swobodnie w kierunku portów nad kanałem La Manche – poinformowała rada hrabstwa.
W zeszłym tygodniu przez tzw. Operację Brock (Operation Brock) ucierpiało tysiące kierowców ciężarówek jadących do Dover. Pojazdy towarowe musiały ustawiać się w kolejce po jednej stronie M20, aby zwiększyć przepustowość drogi dla innych pojazdów.
Ruch dla kierowców ciężarówek w Kent
Kent Resilience Forum (KRF) poinformowało, że ciężarówki nie są już zatrzymywane na M20. Przed świętami ograniczona przepustowość promów w Dover po zwieszeniu usług P&O Ferries doprowadziła do zakłóceń na drogach dojazdowych w Kent.
- Przeczytaj też: Wielkanocny chaos na lotniskach. Kolejki, odwołane i opóźnione loty, zagubione bagaże
W swoim najnowszym oświadczeniu Kent County Council informuje: „W związku z niewielkimi ładunkami zmierzającymi teraz przez kanał, Operacja Brock została zmniejszona z powrotem do „swobodnego przepływu”, czyli najniższego poziomu kontroli, który pozwala ciężarówkom na płynne przemieszczanie się do portu w Dover i Eurotunelu bez zatrzymań na M20”.
Operacja Brock
Operacja Brock (Operation Brock) została przygotowana przez brytyjski rząd na wypadek twardego Brexitu w celu zapobiegania przestojom ciężarówek na drogach dojazdowych do portu w Dover i Eurotunelu. Polega ona na ruchu wahadłowym na odcinku autostrady M20 między węzłem 8 (Maidstone) i węzłem 9 (Ashford). W przypadku większego natężenia ruchu jedną nitkę wykorzystuje się jako tymczasowy parking dla pojazdów ciężarowych, a drugą w celach przejazdowych.
Nical Bell z National Highways powiedział:
– Wykorzystanie Operacji Brock będzie często poddawane ponownej ocenie.
Opóźnienia w portach Kent
W ciągu ostatnich tygodni kilka czynników spowodowało opóźnienia w portach Kent i zatłoczenia wokół Dover. Były to między innymi zła pogoda, większe natężenie ruchu przez zbliżające się Święta Wielkanocne i przede wszystkim zawieszone trasy P&O Ferries. Pojawiły się także problemy z systemem informatycznym do kontroli celnych w najbardziej ruchliwym brytyjskim porcie. To wszystko doprowadziło do uruchomienia Operacji Brock.
System Dover Traffic Access Protocol (TAP), który ustawia w kolejce ciężarówki jadące do portu na poboczu A20 poza miastem, także został wdrożony ze względu na duże natężenie ruchu pojazdów towarowych.