Styl życia

Kalorie to jedno – na gotowych posiłkach nie znajdziesz substancji kancerogennych

Gotowe posiłki i mrożonki to podstawa diety Brytyjczyków. Konsumpcja tego rodzaju produktów na przestrzeni ostatnich 40 lat zwiększyła się pięciokrotnie i jednocześnie odcisnęła trwałe piętno na ich zdrowiu i kondycji . Walkę z otyłością miał ułatwić nakaz umieszczania na etykietach wartości kalorycznych, zawartości soli, cukru i tłuszczu. Producenci do wytycznych się dostosowali, ale strzałka narodowej wagi ani drgnęła, a statystyki zachorowań na cukrzycę i inne choroby cywilizacyjne nadal biją rekordy. W czym tkwi problem?

Kalorie to jedno – na gotowych posiłkach nie znajdziesz substancji kancerogennych

Jak przekonują specjaliści, kalorie to nie wszystko. Mimo, że wiemy jak bardzo tuczący jest nasz kurczak w sosie słodko-kwaśnym i że zamiast całej porcji, powinniśmy zjeść tylko pół, nie zdajemy sobie sprawy jak bardzo ubogi w witaminy i składniki mineralne jest to posiłek. Proces przygotowania jedzenia ma takie samo znaczenie, co zawartość soli, tłuszczu i cukru.

Trudno spodziewać się, że producenci żywności na masową skalę będą przejmować się tym, aby czas gotowania marchewki zoptymalizować w i zachować jak najwięcej cennych witamin. W efekcie, jeśli nawet na opakowaniu informacja o witaminach się znajdzie, to możemy być pewni, że wartości dotyczą warzyw surowych, a nie przetworzonych.

Kuchnie Brytyjczyków są tak brudne, że stanowią zagrożenie dla zdrowia

Problem z gotowymi posiłkami nie leży tylko w tym, czego w nich nie ma, ale w równej mierze w niepożądanych substancjach, które się w nich znajdują. Mowa o substancjach kancerogennych. Jak nietrudno się domyślić, są one odpowiedzialne za rozwój komórek rakowych w ciele człowieka. Powstają w wyniku obróbki cieplnej mięsa w bardzo wysokich temperaturach. Biorąc pod uwagę, że „nuggetsy” smaży się w głębokim, gorącym tłuszczu, a wyprodukowanie tysięcy sztuk dziennie wymaga aby cały proces przebiegał możliwie jak najszybciej. W związku z tym zawartość niepożądanych substancji w posiłkach z „mikrofali” jest nieporównywalnie niż kiedy usmażeniem kotleta zajmiemy się samodzielnie. A do podawania takich danych na etykietach prawo już producentów nie zobowiązuje.

author-avatar

Przeczytaj również

Rozmowa o pracę – o co nie pytać potencjalnego pracodawcy?Rozmowa o pracę – o co nie pytać potencjalnego pracodawcy?Tysiące telefonów i liczników energii przestanie działać. Dlaczego?Tysiące telefonów i liczników energii przestanie działać. Dlaczego?Brytyjska stolica otyłości – tu burger z frytkami kosztuje 3 funtyBrytyjska stolica otyłości – tu burger z frytkami kosztuje 3 funtyGang pedofilów z West Yorkshire skazany na 346 lat więzieniaGang pedofilów z West Yorkshire skazany na 346 lat więzieniaW szkołach w Anglii dramatycznie brakuje nauczycieliW szkołach w Anglii dramatycznie brakuje nauczycieliŻycie po powrocie z UK do PL z perspektywy kobiety w średnim wiekuŻycie po powrocie z UK do PL z perspektywy kobiety w średnim wieku
Obserwuj PolishExpress.co.uk na Google News, aby śledzić wiadomości z UK.Obserwuj