Jeśli żyć, to tylko w Kanadzie

Kanada i Australia – to według emigrantów kraje, w których obcokrajowcom żyje się najlepiej – zarówno pod względem finansowym jak i społecznym.

Polacy Online – Portal Polaków w UK >>

Ranking płac Polaków w Wielkiej Brytanii >>

Marek Tufman w kanadyjskim Toronto mieszka już prawie 40 lat. Przyjechał zaraz po studiach, bez znajomości języka, zostawiając w Polsce rodzinę i znajomych, dziś jest cenionym prawnikiem, otoczonym przez wielu przyjaciół. – W młodości mieszkałem w wielu krajach, ale dopiero kiedy trafiłem do Kanady, mimo że byłem zupełnie obcą osobą, poczułem się jak w domu. To jest chyba największa zaleta tego kraju – mówi. Ale nie bez znaczenia są również aspekty bardziej praktyczne. – To jest niesamowite. Ten kraj zapewnia doskonałą opiekę medyczną, świadczenia socjalne czy emeryturę każdemu, bez względu na to, czy na to zasłużył, czy nie – dodaje.

Bezpieczeństwo i  piękna pogoda
– Emigracja jest zawsze wielkim wyzwaniem i wiąże się z wieloma trudnościami. Czasami jednak trafia się do kraju, w którym te trudności jest o wiele łatwiej pokonać, niż w innych – mówi Barbara Henclewska, która od 15 lat mieszka w Sydney w Australii. Działaczka polonijna nie zdenerwowała się nawet, gdy zadzwoniliśmy do niej o godzinie 12 w nocy. O różnicy czasu przypomnieliśmy sobie dopiero wtedy, kiedy było już za późno. – Nic nie szkodzi, dopiero wróciłam do domu. Mamy tutaj teraz potworne upały, więc wszystkie wolne wieczory spędzamy w plenerze. Pikniki, grille, wycieczki, festiwale, codziennie są jakieś atrakcje – wyjaśnia. Jak mówi Barbara Henclewska, Australia daje poczucie bezpieczeństwa, zadowolenia i satysfakcji. Wpływa na to nie tylko doskonale rozwinięta pomoc społeczna i zdrowotna czy rynek pracy, ale sam urok tego miejsca. – Sydney to niesamowite, ciągnące się na 100 kilometrów miasto, a Australia to piękny i ciekawy kraj – zachwala. – Jedynym minusem jest odległość od Polski, z Londynu można w każdej chwili wsiąść w samolot i w ciągu 2 godzin przylecieć do domu, z Sydney nie ma takiej możliwości – mówi.

Francja na pierwszym miejscu w Europie
Opinie naszych bohaterów potwierdza większość imigrantów mieszkających w Kanadzie i Australii. Dowodem na to są opublikowane w ubiegłym tygodniu międzynarodowe badania „Expat Explorer Survey 2009”, przeprowadzone dla brytyjskiego banku HSBC. Ankieterzy zapytali o warunki życia na emigracji ponad 3 tysiące ekspatriantów, czyli ludzi, którzy przymusowo lub dobrowolnie opuścili ojczyznę, z 50 najpopularniejszych krajów imigracyjnych świata i pracujących w 30 różnych branżach. Kanada i Australia zostały docenione w niemal każdym aspekcie – od służby zdrowia oraz łatwości załatwienia spraw administracyjnych po możliwość zawierania przyjaźni, odnalezienia się w społeczności lokalnej czy realizowania własnych hobby. Z krajów europejskich najlepiej wypadła Francja, która znalazła się na siódmym miejscu w rankingu wyprzedzając m.in. Hiszpanię, Szwajcarię, Niemcy czy Holandię. Wysoko uplasowały się także kraje azjatyckie takie jak Tajlandia czy Singapur. – Wiadomo, że istnieje wyraźna zależność pomiędzy dochodem a jakością życia, ale to nie miejsca, w których możliwości zarobienia i zaoszczędzenia pieniędzy są największe, zwyciężyły ogólny ranking – powiedział rzecznik HSBC International, Betony Taylor.

Brytania ostro w dół
Dopiero 23 pozycję zajęła natomiast Wielka Brytania. To już kolejny ranking, według którego na Wyspach żyje się coraz trudniej. W październiku Organizacja Narodów Zjednoczonych oceniła, że aż w 20 krajach, warunki życia są wyższe niż w UK. Średnie oceny wnikające z przypadającego na mieszkańca PKB, poziomu wykształcenia i długości życia były wyższe nie tylko w Kanadzie, Australii czy Norwegii, ale również w USA, Hiszpanii, Belgii czy Japonii. Imigranci mieszkający na Wyspach bardzo nisko oceniają głównie służbę zdrowia, edukację, życie rodzinne, warunki mieszkalne – ponad połowa przyznała, że ich warunki mieszkaniowe po przyjeździe do Wielkiej Brytanii pogorszyły się. – Na pewno największe znaczenie ma tutaj kryzys, jaki dotknął Wielką Brytanię – mówi ekonomista i komentator gospodarczy Robert Gwiazdowski z Centrum im. Adama Smitha. – Bezrobocie, spadek kursu funta wobec dolara i euro, wzrost cen i zaostrzenie polityki imigracyjnej przekłada się na poziom zadowolenia. Australia czy Kanada mają również o wiele lepiej działający system zabezpieczeń socjalnych – wyjaśnia. Wciąż jednak perspektywy rozwoju zawodowego w UK są o wiele wyższe niż w innych krajach. – Ponad 60 procent badanych przyznaje, że właśnie możliwości znalezienia pracy wysokich wynagrodzeń są głównymi przyczynami, dla których zdecydowali się zamieszkać w tym kraju – mówi „Polish Express” Tim Mullen z HSBC. Takie były też powody przyjazdu do Anglii Emilii Filipkowskiej z Birmingham. – Co z tego, że w Polsce miałam pracę, jak pensja nie wystarczała na życie. Tutaj nawet z pracy fizycznej w restauracji można się utrzymać, a odłożone pieniądze przeznaczyć na własny rozwój. A to zwiększa możliwości zrobienia kariery – mówi.  W raporcie HSBC Polski nie brano pod uwagę. W badaniu ONZ zajęła 41 pozycję i została zaklasyfikowana do grupy państw o wysokim wskaźniku rozwoju społecznego.

Ilona Blicharz / Fot.GETTY IMAGES

Polacy Online – Portal Polaków w UK >>

Ranking płac Polaków w Wielkiej Brytanii >>