Życie w UK
Jersey: Pożar na wyspie
Władze portu lotniczego na brytyjskiej wyspie Jersey mają podjąć decyzję o ewentualnym wznowieniu ruchu lotniczego.
Lotnisko na Jersey zamknięto wczoraj w wyniku pożaru pobliskiego hotelu. Kłęby dymu buchające z płonących budynków zasnuły lotnisko i ruch trzeba było wstrzymać. Pożar wybuchł w zabudowaniach gospodarczych pobliskiego hotelu Broadlands na wzgórzu Fallu. Wybuch ognia poprzedziło kilkanaście eksplozji, prawdopodobnie butli z płynnym gazem.
Straż pożarna ewakuowała ponad 60 mieszkańców okolicznych domów. Nikt nie odniósł obrażeń, ale hotel, dom dla personelu oraz pobliskie magazyny spłonęły doszczętnie, gdyż strażacy wycofali się na wieść, że są w nich składowane nie tylko beczki z ropą, ale również butle z acetylenem i nawozy sztuczne.
Pracujący w hotelu Polak powiedział reporterowi BBC, że usłyszał głośny wybuch, wziął paszport i zdołał uciec zanim płomienie ogarnęły jego pokój. "I tak mam szczęście, bo inni zaparkowali samochody pod domem i wszystkie spłonęły" – powiedział.
dt