Jakie ma zdanie o Brytyjczykach Marina Abramovic? „Lubią kiepskie dowcipy i przesadzają z alkoholem”

Już jutro w Serpentine Gallery w Londynie rusza najnowszy projekt Mariny Abramovic. Podczas „512 Hours” artystka zamierza poznać mieszkańców Londynu i… wejść z nimi w interakcje. Czy zmieni swoje zdanie o Brytyjczykach?

67-letnia performerka, która sama siebie nazywa „babcią sztuki performance” przystępuje do pracy nad kolejnym swoim projektem opartym na interakcji, tym razem z odwiedzającymi Serpentine Gallery w Hyde Parku.

Marina zamierza przez 8 godzin dziennie (w ciągu 64 dni) poznać mieszkańców Londynu. Będzie także osobiście otwierać i zamykać galerię każdego dnia.

„512 Hours” jest pierwszym większym projektem artystki od czterech lat, kiedy to w nowojorskim MoMa odwiedzający mogli usiąść naprzeciwko artystki i spojrzeć jej w oczy. Przestrzeń Serpentine Gallery będzie całkowicie pusta.

Odwiedzający będą musieli przejść przez pokój dekompresujący, gdzie zostawią swój podręczny sprzęt elektroniczny, (telefony, aparaty, tablety, czy nawet cyfrowe zegarki).

Abramovic, która na tegorocznej liście magazynu „Time” znalazła się wśród setki najbardziej wpływowych ludzi na świecie, powiedziała, że wizytujący są „absolutnie kluczowi” w jej performansie.

Zapytana, jakiego rodzaju publiczność spodziewa się zobaczyć, odparła: „Brytyjczycy – jesteście tacy cyniczni. Naprawdę lubicie kiepskie dowcipy i pijecie za dużo podczas weekendów.

Dlatego jedynym sposobem dla mnie na zdobycie brytyjskiej publiczności jest całkowita bezbronność i pokora.” Jak sama twierdzi, do tych wniosków doszła po weekendowej wizycie w Manchesterze.

Nad wystawą będą czuwali „ochroniarze”, którzy mają za zadanie wyprosić każdego, kto będzie znajdował się pod wpływem alkoholu. „Cokolwiek mówię na temat sztuki performance na poważnie, zawsze staracie się to wyśmiać.

Czasami jest to męczące… Może jest to związane z tym, że jesteście onieśmieleni lub w niewystarczający sposób otwarci.

Może powodem, dla którego pijecie, jest chęć właśnie otwarcia” – stwierdziła Abramovic kontynuując swoje rozważania o Brytyjczykach.