Życie w UK
Islamiści zaatakowali w sercu Paryża! Są ofiary i ranni po strzelaninie na Polach Elizejskich
Wczoraj w godzinach wieczornych doszło do strzelaniny na Polach Elizejskich. W wyniku ataku zginął jeden policjant, a dwóch zostało poważnie rannych. Do zamachu przyznało się już tzw. Państwo Islamskie.
Wysoki stopień zagrożenia terrorystycznego obowiązuje we Francji już od kilku dni – wszystkie służby działają ze wzmożoną siłą z uwagi na wybory prezydenckie, których pierwsza tura odbędzie już w najbliższą niedzielę. Jednak powszechna obecność policji i wojska na ulicach największych miast Francji wcale nie działa na dżihadystów deprymująco. Paryżanie mogli się o tym przekonać wczoraj ok. godz. 21, gdy islamista zaatakował policjantów na Polach Elizejskich.
Świadkowie twierdzą, że napastnik wjechał na Pola Elizejskie samochodem marki Audi, a następnie wysiadł z niego i podbiegł do najbliższego patrolu policji. Tam oddał kilka strzałów, po czym rzucił się do ucieczki. Za napastnikiem pobiegło kilku policjantów, którzy zdołali go obezwładnić, zabijając na miejscu.
W wyniku ataku jeden policjant stracił życie, a dwóch zostało ciężko rannych. W późnych godzinach wieczornych pojawiła się informacja, że zastrzelonych zostało dwóch policjantów, ale niemal natychmiast zdementowało ją ministerstwo spraw wewnętrznych. 2 godziny po zamachu kondolencje rodzinie zabitego policjanta złożył prezydent Francois Hollande.
Szokujące video: Mężczyzna brutalnie zaatakował właścicielkę pubu, gdy ta zwróciła mu uwagę
Francuska policja nie ujawniła na razie tożsamości sprawcy i, jak się dowiedzieliśmy, nie zrobi tego dopóki będą trwały czynności operacyjne. W mediach francuskich zaczęły natomiast krążyć dwie sprzecznie informacje – według jednej sprawcą zamachu był Abu Yusuf al-Baljiki (który miał przyjechać do Paryża z Belgii), a według drugiej ataku dokonał 39-letni Karim C., który w 2003 roku miał zostać skazany za usiłowanie zabójstwa trzech osób. Wersję pierwszą podała powiązana z dżihadystami z tzw. Państwa Islamskiego agencja prasowa Amaq.