Irlandzki Sąd Najwyższy coraz bliżej wydania decyzji o stanie praworządności w Polsce i możliwości ekstradycji Polaka

Irlandzki Sąd Najwyższy czeka na opinię Trybunału Sprawiedliwości UE ws. ekstradycji obywatela RP na podstawie Europejskiego Nakazu Aresztowania ponieważ ma wątpliwości co do niezależności polskich sądów. Opinię w tej sprawie sporządzili właśnie rzecznicy generalni TS, dlatego należy się spodziewać, że sprawa już niedługo wróci pod obrady irlandzkiego sądu. 

Trybunal Sprawiedliwosci

Opinia sporządzona przez rzeczników generalnych (wysokich urzędników sądowych wchodzących w skład TSUE, ang. Advocate General) jest jednoznaczna – to Irlandzki Sąd Najwyższy powinien zdecydować o tym, czy w Polsce mamy obecnie do czynienia z rządami prawa oraz czy, jeśli sędziowie orzekną, że praworządność nie jest w Polsce w pełni przestrzegana, może się to odbić na sytuacji Polaka oczekującego w Irlandii na ekstradycję. Jeśli Trybunał Sprawiedliwości przychyli się do stanowiska rzeczników generalnych (a robi tak w większości przypadków), to o możliwości wydania Artura C. polskim władzom zdecyduje sąd w Dublinie.  

7-osobowa rodzina zostanie bez dachu nad głową? Urzędnicy chcą zburzyć nowy dom za £500 000, bo jest za wysoki o… 75 cm

O opinię w tej sprawie irlandzki sąd poprosił TSUE w marcu tego roku. Sędziowie tym samym wstrzymali decyzję o wydaniu polskim władzom Artura C. podejrzanego o udział w zorganizowanej grupie przestępczej zajmującej się handlem narkotykami. O ekstradycję obywatela RP polskie władze postarały się po uprzednim rozesłaniu za nim aż trzech Europejskich Nakazów Aresztowania. Polak jest podejrzany o popełnienie przestępstw w 2007 r., a zatem na chwilę przed wyjazdem do Irlandii, gdzie mieszka od ponad 10 lat. 

Oto pułapki, które czekają na kierowców w UK! Absurd goni absurd…

Argument dotyczący stanu praworządności w Polsce podniósł obrońca Artura C., który sprzeciwił się nakazowi ekstradycji swojego klienta do Polski. Obrońca argumentował, że obecne problemy wymiaru sprawiedliwości w Polsce każą wątpić w to, czy oskarżony będzie mógł liczyć nad Wisłą na sprawiedliwy proces. Na dowód obawy o brak niezależności polskiego sądu w trakcie rozstrzygania sprawy swojego klienta obrońca przytoczył niedawne zmiany w sądownictwie i prokuraturze, w wyniku których Minister Sprawiedliwości stał się jednocześnie Prokuratorem Generalnym. 

Napiwki w pracy. Czy trzeba je rozliczać?

Jeśli sprawa wróci przed Irlandzki Sąd Najwyższy, to sędziowie będą musieli nie tylko wydać orzeczenie ws. przestrzegania praworządności w Polsce, ale także orzec w sprawie zapewnienia Arturowi C. sprawiedliwego procesu.