Życie w UK

Holenderska depresja i… „deprecha”!

Holandia to skromny gabarytami zakątek Starego Kontynentu, ale przeuroczy. Rembrandt, van Gogh, Hals, Metsu i inni malarze przez wieki rozsławiali to królestwo. Jednak Holandia to nie kraj „Słoneczników” Vincenta, ale przede wszystkim tulipanów i ich cebulek, przy sortowaniu których zajęcie znajdują tysiące naszych rodaków.

Holenderska depresja i… „deprecha”!

Co jeszcze? Wiatraki, których tysiące mielą tamtejsze powietrze. Coffee shopy, gdzie jak najbardziej legalnie można poćpać marihuanę, haszysz czy inne miękkie narkotyki. Amsterdamska dzielnica De Wallen, gdzie z wystaw swymi wdziękami nęcą śliniących się turystów przedstawicielki najstarszej profesji. No, grzechem byłoby zapomnieć o właściwej Holandii depresji – ponad połowa kraju lokuje się poniżej poziomu morza.

Dla wielu Holandia jawi się niczym ostatnia już chyba ostoja prawdziwej wolności i tolerancji. Nie popadając w konflikt z prawem można do woli odurzać się we wspomnianych coffee shopach, rozładować napięcie seksualne, aborcja, eutanazja czy prekursorskie w skali globalnej mariaże pozbawione różnorodności płciowej. No, zdawałoby się żyć, nie umierać!

Tolerancja mlekiem i miodem płynąca?

Niestety, ten idylliczny wizerunek Krainy Tulipanów powoli zdaje się tracić na aktualności. Wraz z triumfującym pochodem szeroko pojętej demokratyzacji, wszędzie wdziera się przeklęta… urowniłowka. Staje się ona przyczyną śmiertelnych zejść wszelkich przejawów indywidualności, polotu – i to na masową skalę!

Bez znieczulenia kastrowane są najwspanialsze pragnienia, marzenia. Sądy, urzędy, rządy starają się wszystkich wepchnąć w odpowiednie dla nich szuflady. Wszystkowiedzący mają wpływ na każdy niemal aspekt naszego życia, starając się tępić wszelkie przejawy niesubordynacji, polegające na próbie wymknięcia się z określonych ram i szablonów.

Laura i policjanci

Niestety, przykład dość drastyczny pochodzi właśnie z „tolerancyjnej” Holandii. 21 stycznia w porcie Saint Maarten, na karaibskiej wysepce o identycznej nazwie, powitano Laurę Dekker, która samodzielnie opłynęła świat na pokładzie jachtu „Guppy” długości 11 i pół metra. W swoją podróż wyruszyła niemal dokładnie tuzin miesięcy wcześniej z tego samego portu. Do morskich podróży solo zdążyliśmy już przywyknąć. Sęk w tym, że Laura podczas rejsu, w samotności i bez tortu obchodziła swoje 16. zaledwie urodziny.

Wspaniała dziewczyna! Rówieśniczki mogłyby tylko pozazdrościć jej odwagi, a przede wszystkim nietuzinkowego podejścia do życia. Czy aby na pewno? Okazuje się, że przeszkody, które napotkała podczas żeglugi nie były największymi z jakimi dane jej było zmagać się podczas niebanalnego przedsięwzięcia. Prawdziwe sztormy napotkała na długo przed rozpoczęciem swej bajkowej niemal przygody. Ba! Można mówić o prawdziwym tsunami, które prawie zmiotło ją z pokładu na dobre. A wszystko za sprawą… sądowych „Wszystkowiedzących”!

Holenderskie władze socjalne oraz oświatowe robiły wszystko, by nie dopuścić do urzeczywistnienia przez Laurę jej marzeń o rejsie wokół globu. Za wszelką cenę starano się dowieść, że rejs mógłby mieć niekorzystny wpływ na emocjonalny i społeczny rozwój nastolatki. Ręce opadają! Nieszczęście było o krok. W grudniu 2009 roku, kiedy sąd kategorycznie zakotwiczył marzenia Laury wpadła w depresję.

Wyczyściła bankowe konto z kwoty 3500 euro i… zniknęła, pozostawiając pożegnalny list do ojca. Odnaleziono ją po kilku dniach w Saint Maarten. Następnie powrót do Amsterdamu, przesłuchania przez policję i inne tego rodzaju „atrakcje”. Szkoda miejsca, by drobiazgowo opisywać całe sądowe korowody. Dość powiedzieć, że determinacja Laury odniosła skutek i młoda żeglarka mogła zrealizować swe marzenia. Trzeba dodać, że żagle to całe jej życie. Na świat przyszła w Nowej Zelandii… na pokładzie jachtu podczas trwającej siedem lat wyprawy ich rodziców. Swoją pierwszą łódkę „Optimist” otrzymała w wieku sześciu lat.

Ginąca kraina marzeń

 Świat Laury to wspaniały, ginący świat marzeń. Genialnie, że udało jej się je spełnić, problem w tym, że po drodze dziewczyna doszczętnie roztrzaskała się o urzędnicze rafy. Odpowiednie organa winny pielęgnować i wspierać wszelkie tego rodzaju inicjatywy. Robić wszystko, by pobudzać wyobraźnię młodego pokolenia. Niestety, zaczyna obowiązywać przerażający wizerunek młodego człowieka: dresy, komputer, gry, Facebook, szwędanie się po ulicach, ławki na przystankach, alkohol, jakieś prochy, seks. O, tak, tak jest wszystko w jak najlepszym porządku.

Tak żyją dziś miliony małolatów pod każdą geograficzną szerokością. Próby rejterady z tego schematu jakże często skazane są na niepowodzenie. Laura Dekker winna dziś być przykładem dla swych rówieśników. Sport, nawet w wydaniu ekstremalnym, to dziś najlepsze antidotum na toksyny tego dziwnego świata. Szkoda, że mało kto potrafi sobie to uświadomić. Wychowawcza rola sportu to już hasło, które dziś trąci myszką. Dziś sport to przede wszystkim pieniądze. Osiągane wyniki natychmiast wyceniane są w najrozmaitszych walutach.

Zresztą dotyczy to nie tylko sportu, ale także innych inspirujących dziedzin życia. Czy mielibyśmy dziś w Warszawie port lotniczy imienia Fryderyka Chopina gdyby „Wszechwiedzący” byli mu współcześni? W życiu! Kto pozwoliłby mu w wieku kilku lat na pierwsze publiczne koncerty i to nie na szkolnych akademiach? Oj, dostałby po łapach! Całe szczęście, że mamy Laurę Dekker! Problem w tym czy w gronie rówieśników znajdzie naśladowców, i to niekoniecznie chodzi o zmaganie się z bezkresem oceanów. Kto potrafi przelicytować jej marzenia…? Mimo iż przyszło im żyć w świecie usłanym szlabanami…
 

Jerzy Kraśnicki

author-avatar

Przeczytaj również

Kobieta walczy o życie po wypiciu kawy na lotniskuKobieta walczy o życie po wypiciu kawy na lotniskuNastoletnia uczennica zaatakowała nożem nauczycielkę na terenie szkołyNastoletnia uczennica zaatakowała nożem nauczycielkę na terenie szkołyRyanair odwołał ponad 300 lotów. Przez kuriozalną sytuację we FrancjiRyanair odwołał ponad 300 lotów. Przez kuriozalną sytuację we FrancjiPILNE: Szkocki rząd upada – koniec koalicji SNP z ZielonymiPILNE: Szkocki rząd upada – koniec koalicji SNP z ZielonymiPolska edukacja w zasięgu rękiPolska edukacja w zasięgu rękiLondyńskie lotnisko w wakacje ma przyjąć rekordową liczbę podróżnychLondyńskie lotnisko w wakacje ma przyjąć rekordową liczbę podróżnych
Obserwuj PolishExpress.co.uk na Google News, aby śledzić wiadomości z UK.Obserwuj