Styl życia
Gumowy problem
W Hiszpanii wygrywa Hiszpan – na torze Catalunya pod Barceloną najszybszy był Fernando Alonso. Kierowca Ferrari pokazał plecy Kimiemu Raikkonenowi (Lotus) i Felipe Massie (Ferrari).
Po sesjach treningowych nikt jednak nie spodziewał się, że Hiszpan zamelduje się pierwszy na mecie. Z pierwszych lokat startowali kierowcy Mercedesa – Lewis Hamilton i Nico Rosberg – ale oboje skończyli wyścig poza podium. Dlaczego? Problemem jest nadmierne zużycie bieżnika opon. „Gdybym hamował, opony od razu by pękły” – skarżył się Hamilton. W ciągu wyścigu kierowcy aż 82-krotnie zjeżdżali do pit-stopu – średnio cztery razy na team, przynajmniej o jeden za dużo. W słowach nie przebierali szefowie Red Bulla i Toro Rosso, a firma Pirelli, która dostarcza Formule 1 opon, kajała się w mediach i obiecywała, że podobne problemy nie będą miały miejsca w przyszłości. Nowa seria gum ma pojawić się już w Silverstone.