Styl życia
Gortat liderem
Marcin Gortat poprowadził reprezentację Polski do wygranej 66:52 z Belgią na turnieju w Antwerpii. Środkowy Phoenix Suns rzucił 20 punktów, choć mecz zagrał niemal „prosto z samolotu”.
Gortat obiecał, że dołączy do kadry na turnieju w Belgii i obietnicy dotrzymał. Środkowy Phoenix Suns reprezentację opuścił na blisko trzy tygodnie, by w USA dokończyć rehabilitację kontuzjowanej stopy, przez którą przedwcześnie musiał zakończyć ostatni sezon NBA i przejść dodatkowe badania. Pierwotnie miał zagrać dopiero w meczu z Włochami, ale trener Dirk Bauermann skorzystał z niego już w starciu z gospodarzami turnieju w Antwerpii. Biało-czerwoni dzięki Gortatowi dominowali od samego początku, ale w meczu mieli też trochę problemów. Gdy tylko trener Bauermann wprowadzał zmienników, a Belgowie zaczynali bardziej naciskać w obronie, Polacy mieli więcej problemów z konstruowaniem akcji w ataku, gorzej wyglądała także gra w obronie. Turniej w Antwerpii jest przedostatnim sprawdzianem reprezentacji Polski przed rozpoczynającymi się 4 września mistrzostwami Europy w Słowenii. Teraz kadrowicze zagrają jeszcze na turnieju w Lublinie, gdzie ich rywalami będą Szwecja, Ukraina i Wielka Brytania./SPORT.PL
źródło: PANORAMA