Życie w UK

Glasgow: Polak kibicujący Celticowi został brutalnie zamordowany maczetą po “Old Firm Derby”

Tragiczna śmierć 35-letniego Polaka wstrząsnęła całą Szkocją. Nasz rodak, który kibicował Celticowi, miał zostać zabity przez kiboli Rangersów po niedzielnym meczu. Zginął po tym, jak poderżnięto mu gardło i wykrwawił się na ulicy.

Glasgow: Polak kibicujący Celticowi został brutalnie zamordowany maczetą po “Old Firm Derby”

GettyImages 1308234493 1

W minioną niedzielę, 21 marca doszło do kolejnej odsłony derbów Glasgow. Rywalizacja między zespołami Rangers i Celticu zwana "Old Firm Derby" to futbolowy klasyk, którego początki sięgają 1888 roku. Do tej pory drużyny z Glasgow mierzyły się ze sobą 423 razy, a ich rywalizacja wykracza poza futbolowe ramy. Kibice "Gers" utożsamiani są z protestancką, rojalistyczną częścią szkockiego społeczeństwa, popierającą bycie częścią Zjednoczonego Królestwa. Z kolei fani "The Bhoys" tradycyjnie wywodzą się z irlandzkiej imigracji zarobkowej, przybyłej do Glasgow w okresie rewolucji przemysłowej. Sam klub został założony przez imigrantów z "Zielonej Wyspy". W dodatku to zwykle katolicy.

 

Brutalne morderstwo 35-letniego Polaka wstrząsnęło całą Szkocją

Wszystkie te podteksty sprawiają, że piłkarskim starciom na Ibrox Stadium i Celtic Park towarzyszą emocje nie tylko sportowe. Obecnie w Szkocji, jak zresztą na całych Wyspach, w dużej mierze uporano się z stadionową chuliganerią, ale jak widać – chyba nie do końca…

Niedzielny meczu na Celtic Park, który zakończył się remisem 1:1, pod względem sportowym nie miał specjalnego znaczenia, bo Rangersi już wcześniej zapewnili sobie wygranie Scottish Premier League. Jak relacjonują lokalne media na ulicach miasta również było raczej spokojnie, choć obawiano się, że pseudokibice "The Gers" będą "świętować" mistrzostwo na swój specyficzny sposób. 

W kilka godzin po zakończeniu 424. edycji "Old Firm Derby" po godzinie 22:00 w Easterhouse, północno-wschodniej części Glasgow został zaatakowany 35-letni Polak. Mężczyzna, który był ojcem trojki dzieci, zginął. Jak do tej tragedii doszło?

Kibicowi Celticu z Polski poderżnięto gardło i leżąc na ulicy wykrwawił się na śmierć…

"Na zewnątrz było straszne zamieszanie, założyłem więc, że to pewnie jacyś pijani fani Celticu i Rangersów po meczu" – relacjonuje świadek wydarzeń cytowany przez "The Scottish Sun". "Słyszałem, jak ktoś krzyczał „jestem fanem Celticu, kogo to ku*** obchodzi?” („I’m a Celtic fan but who gives a f..k?”), a później zrobiło się gorąco" – uzupełnia. Według doniesień szkockich mediów obok przydomowego ogródka ozdobionego w barwy Rangers doszło do spotkania Polaka z czwórką innych osób – trzema mężczyznami i jedną kobietą. 

Miało dojść do sprzeczki. Nasz rodak miał zostać zaatakowany i rzucić się do ucieczki. Po tym jak został dogoniony i złapany poderżnięto mu gardło za pomocą maczety (lub, jak podają inne źródła, tasakiem lub po prostu nożem). Gdy sprawcy uciekli z miejsca zdarzenia, nasz rodak leżąc na ulicy, po prostu wykrwawił się na śmierć…

Policja nie przesądza jeszcze, że to przestępstwo ma podtekst kibcowski, ale wiele na to wskazuje

"Pracujemy nad dokładnym ustaleniem okoliczności tego, co się wydarzyło i dlaczego. Młody człowiek stracił życie i musimy wytropić tego, kto jest za to odpowiedzialny" – poinformował inspektor Alan McAlpine ze stołecznego Major Investigation Team. Warto w tym miejscu dodać, że nie wiadomo czy rzeczywiście mamy do czynienia z jakimiś utarczkami pseudokibiców, czy fakt, że Polak był fanem Celticu miało jakiekolwiek znaczenie.

W dniu wczorajszym szkocka policja poinformowała, że udało się zatrzymać jednego z podejrzanych mężczyzn. Wiadomo tylko, że ma (zaledwie) 22 lata.

author-avatar

Remigiusz Wiśniewski

Fanatyk futbolu na Wyspach, kibic West Ham United F.C., ciągle początkujący kucharz. Z wykształcenia polonista i nauczyciel, który spełnia się w dziennikarskim. Pochodzi z Wieliczki, w Wielkiej Brytanii mieszka od 2008 roku, gdzie znalazł swoje miejsce na ziemi w Londynie. Zorganizowany, ale neurotyczny. Kieruje się w życiu swoimi zasadami. Uwielbia biegać przed wschodem słońca i kocha literaturę francuską.

Przeczytaj również

W parku w Londynie znaleziono psa z odciętym łbem i kończynamiW parku w Londynie znaleziono psa z odciętym łbem i kończynamiLaburzyści chcą znacjonalizować kolej. By było taniejLaburzyści chcą znacjonalizować kolej. By było taniejZwiększony ruch na drogach i lotniskach – początek majowych wakacji zbiega się z KoningsdagZwiększony ruch na drogach i lotniskach – początek majowych wakacji zbiega się z KoningsdagJako 14-latka torturowała i zabiła starszą kobietę. Teraz wyszła z więzieniaJako 14-latka torturowała i zabiła starszą kobietę. Teraz wyszła z więzieniaPolska edukacja w zasięgu rękiPolska edukacja w zasięgu rękiSzef Ryanaira „z radością” zajmie się deportacjami do RwandySzef Ryanaira „z radością” zajmie się deportacjami do Rwandy
Obserwuj PolishExpress.co.uk na Google News, aby śledzić wiadomości z UK.Obserwuj